Teksty są dostępne w formie internetowych past na stronie Daniela Źródlewskiego, autora Tygodnia Friedirchowskiego www.tekstyzrodlowe.pl
Dziś, czyli w środę 27 listopada 2024 o godzinie 18.00 w Willi Lentza spotkanie z Autorami.
Inga Iwasiów "Widoki"
Na Pomorzu panuje taki przechył, cała ta ziemia i jej wody przechylają się, może to kwestia ukształtowania terenu, ślady lodowca, zmierzanie ku morzu, ale każda płaszczyzna ma tu tendencje spadkowe. I przecież do tego najbardziej tęskni. Tak, znad rzeki i tu ciągnie chłodem, nie powinien narzekać na zbyt lekkie warunki życia, a jednak rzadko wieją dokuczliwe zachodnie wiatry, których on potrzebuje, żeby zmyślać naturę.
CAŁY TEKST
Leszek Herman "Morze lodu"
Paulina oderwała wzrok od monitora i spojrzała na Piotra, który, mocno spóźniony wpadł do redakcji następnego dnia. Włosy miał zawsze w nieładzie, dzięki czemu ze swoimi wielkimi, brązowymi oczami wyglądał zazwyczaj jak owczarek niemiecki, ale teraz był najwyraźniej jeszcze niewyspany i wymięty.
– Odkryłem coś dziwnego – rzucił bez wstępów, zaaferowany lądując na swoim krześle i nerwowymi ruchami włączając swój komputer – Chodzi o ten obraz od Nikity.
– Który? – Paulina podniosła brwi. – Były tam trzy.
– Ten z zamarzniętym morzem – odparł Piotr i wetknął do gniazda pendrive.
CAŁY TEKST
Anna Ołów-Wachowicz "Wewnętrzna potęga geniuszu"
Śnię. W chłodnym powietrzu Harzu unoszę się nad doliną pełną skał. Majestat przestrzeni wpycha mi oddech z powrotem w płuca. Piękno i groza wysokości przenikają mnie zimnem, oczyszczają. Wydmuchują z moich kości żar wszelki pragnień. Surowość poszarpanych skał okala mnie, jestem drobną, czarną figurką w rozłupanej bryle szarego ametystu, jego ogrom mnie otacza. Szarości, zielenie i błękity nakładają się na siebie i przenikają rozmyte granicami mgły. Jedynie igły najbliższej limby widzę ostro i wyraźnie, każdy podłużny rowek wzdłuż zielonych wstążeczek.
CAŁY TEKST
Piotr Michałowski "Caspar David Friedrich, Wędrowiec nad morzem mgły"
poczekaj swą chwilę
mojej wieczności
aż odstąpię jednoosobową skałę
na twą bezużyteczność
w rozbryzgach morskiego banału
zobaczysz odpływ pejzażu
przez sine gradacje mgły
po biel zaniku
CAŁY TEKST
Napisz komentarz
Komentarze