Reklama dotacje unijne dla firm

Czy uciekając od dotychczasowego życia, można trafić na prawdziwą miłość?

Czy uciekając od dotychczasowego życia, można trafić na prawdziwą miłość? Emma przekona się, że czasem przypadkowe spotkania mogą sprawić, że odnajdziemy upragnione szczęście. Uwielbiana przez polskie czytelniczki Kristen Callihan, autorka serii: VIP i Game On, zachwyci kolejną emocjonalną opowieścią. „Coś na osłodę” w księgarniach już od 16 sierpnia.
Reklama dotacje unijne dla firm MŚP
Czy uciekając od dotychczasowego życia, można trafić na prawdziwą miłość?

Życie Emmy wywróciło się do góry nogami. Właśnie straciła wymarzoną rolę w popularnym serialu, a na domiar złego przyłapała swojego chłopaka w łóżku z inną… Nic dziwnego, że marzy o ucieczce i spokoju. Dlatego decyduje się na wyjazd do urzekającej posiadłości w Kalifornii. 

Reklama dotacje unijne dla firm

 

Malownicze Rosemont oferuje jej nie tylko odpoczynek. Poznaje tam przystojnego wnuka właścicielki, byłego hokeistę, który zrezygnował z ukochanego sportu z powodów zdrowotnych. Lucian Osmond jest samotnikiem, nieco mrukliwym, ale czarującym i tajemniczym. I podobnie jak Emma otoczył się nieprzeniknionym murem.

 

Tę dwójkę jednak coraz bardziej ciągnie do siebie, co kończy się spontaniczną wspólną kąpielą nago w basenie. Dzięki domowym wypiekom, które Lucian niepostrzeżenie dostarcza pod jej drzwi, Emma znowu ma ochotę rozsmakować się w życiu… Próba utrzymania dystansu kończy się umocnieniem więzi. Bo chociaż ta dwójka oddzielnie cierpi, to gdy są razem, wzajemnie się dopełniają.

 

„Coś na osłodę” Kristen Callihan to niezwykle emocjonalny romans o odnajdywaniu nowej drogi i miłości, która przychodzi zupełnie nieoczekiwanie. 

 

 

Kristen Callihan – laureatka nagrody RITA oraz dwóch nagród RT Reviewer’s Choice. Jej powieści otrzymały znakomite recenzje w „Publisher’s Weekly” i „Library Journal”, znalazły się na liście bestsellerów „USA Today”. Debiutancka książka „Firelight” została wyróżniona RT Magazine’s Seal of Excellence; „Library Journal” przyznał jej tytuł najlepszej książki roku, „Publisher’s Weekly” najlepszej książki wiosny, a „ALA RUSA” nazwała ją najlepszym romansem roku.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 9°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1016 hPa
Wiatr: 20 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? PoradnikAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:45Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:44Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: DiesTreść komentarza: Jak nazywa się dziewczyna z reklamy?Data dodania komentarza: 22.03.2024, 09:23Źródło komentarza: Witaj w Rossmannie – otwórz apkę, a coś dostaniesz! „Kupon za uśmiech"Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Tyle, ile z tamtych czasów pamiętam, bo byłam wtedy dzieckiem, to kolejki po rozmaite rzeczy i nie tylko. Ludzie odstali swoje w kolejce, ale cieszyli się z tego, co mieli. Meblościanki, za którymi ludzie stali nawet dwa dni do dziś stoją w niejednym salonie i w przeciwieństwie do obecnych "zwykłych" i wcale nie tanich mebli były znacznie lepszej jakości. W centrach miast tętniło życie, bo właśnie tam kupowało się najpotrzebniejsze rzeczy. Teraz handel przeniósł się do galerii. Jaka była radość, gdy mama wypowiedziała magiczne zdanie - idziemy do miasta :-) Luksusowe wyroby były dostępne za dolary, marki i bony w PEWEXie, ale też dla nielicznych i w tzw. sklepach zagranicznych, gdzie ludzie sprzedawali wyroby z zachodu, a czasem także na ryneczkach. W tamtych czasach ludzie byli życzliwsi i pomagali sobie nawzajem, choć i dziś ma to miejsce, ale nie jest rzeczą tak oczywistą.Data dodania komentarza: 15.12.2023, 12:40Źródło komentarza: Dlaczego na wystawach montowano orła z kalesonów?
Reklama
test