Reklama

„Nie wierzcie jej” to świetnie skonstruowany thriller psychologiczny

Niespodziewane zniknięcie agenta nieruchomości doprowadza do pełnej napięć i skrajnych emocji konfrontacji dwóch nienawidzących się kobiet, z których żadna zdaje się nie mówić całej prawdy. Której z nich zaufasz? „Nie wierzcie jej” to świetnie skonstruowany thriller psychologiczny, który uznanie czytelnika zyskuje prowadzoną z dwóch perspektyw pierwszoosobową narracją. Powieść Jane Heafield do księgarń trafi już 20 lipca.
„Nie wierzcie jej” to świetnie skonstruowany thriller psychologiczny

Podczas pobytu Lucy i Toma Packhamów w domku letniskowym w miejscowości Cullerton w hrabstwie Lancashire mężczyzna znika w niejasnych okolicznościach. Na miejsce zdarzenia przybywa siostra zaginionego, Mary, którą zaniepokoił brak kontaktu ze strony brata.

 

Lucy od początku twierdzi, że nie ma pojęcia, co się stało z mężem. Mary, która nie darzy szwagierki sympatią, jej nie wierzy. Jest przekonana, że kobieta z zimną krwią zabiła Toma, po czym ukryła zwłoki. Sprawę zgłasza policji. Na niekorzyść Lucy przemawia fakt, że w małżeństwie Packhamów od dawna się nie układało. Niepokój detektywów budzą również pokrętne wyjaśnienia Lucy, która ewidentnie plącze się w zeznaniach. Stopniowo na jaw wychodzą kolejne fakty. I coraz więcej poszlak wskazuje na winę Lucy. Ona jednak utrzymuje, że Tom żyje i zostawił ją dla innej kobiety.

 

Co naprawdę wydarzyło się w domku letniskowym Kaskada? Czy Lucy rzeczywiście stoi za  zniknięciem męża? A może za tym wszystkim kryje się coś o wiele bardziej złowrogiego?

 

„Nie wierzcie jej” to pełen zaskakujących odkryć i zwrotów akcji thriller psychologiczny, którego największym atutem okazuje się prowadzona z dwóch perspektyw pierwszoosobowa narracja. Jane Heafield do perfekcji opanowała umiejętność posługiwania się motywem niewiarygodnego narratora. Czytelnik z zapartym tchem śledzi rozwój wypadków z dwóch – pozostających ze sobą w sprzeczności – punktów widzenia: Lucy, żony zaginionego Toma, i Mary, jego siostry. Relacje obu wzajemnie zarzucających sobie kłamstwo kobiet mogą budzić poważne wątpliwości, więc do samego końca nie wiemy, której z bohaterek wierzyć. Ukazanie tych samych wydarzeń oczami wrogo nastawionych do siebie postaci to także doskonały sposób na sportretowanie ich osobowości i podkreślenie diametralnie odmiennej reakcji na wieść o zniknięciu Toma.


Jean Heafield – brytyjska autorka powieści i opowiadań, na co dzień jest pracownikiem naukowym w dużym szpitalu. Książki – głównie thrillery i kryminały – pisze w wolnych chwilach. Nowe fabuły często obmyśla podczas spacerów, nie rozstaje się więc z dyktafonem, na którym rejestruje swoje pomysły.

 

Zachęcamy do śledzenia naszych profili poświęconych thrillerom i kryminałom:

https://www.instagram.com/muza.shadows/

https://www.facebook.com/MuzaShadows 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: -1°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 994 hPa
Wiatr: 24 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? PoradnikAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:45Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:44Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: DiesTreść komentarza: Jak nazywa się dziewczyna z reklamy?Data dodania komentarza: 22.03.2024, 09:23Źródło komentarza: Witaj w Rossmannie – otwórz apkę, a coś dostaniesz! „Kupon za uśmiech"Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Tyle, ile z tamtych czasów pamiętam, bo byłam wtedy dzieckiem, to kolejki po rozmaite rzeczy i nie tylko. Ludzie odstali swoje w kolejce, ale cieszyli się z tego, co mieli. Meblościanki, za którymi ludzie stali nawet dwa dni do dziś stoją w niejednym salonie i w przeciwieństwie do obecnych "zwykłych" i wcale nie tanich mebli były znacznie lepszej jakości. W centrach miast tętniło życie, bo właśnie tam kupowało się najpotrzebniejsze rzeczy. Teraz handel przeniósł się do galerii. Jaka była radość, gdy mama wypowiedziała magiczne zdanie - idziemy do miasta :-) Luksusowe wyroby były dostępne za dolary, marki i bony w PEWEXie, ale też dla nielicznych i w tzw. sklepach zagranicznych, gdzie ludzie sprzedawali wyroby z zachodu, a czasem także na ryneczkach. W tamtych czasach ludzie byli życzliwsi i pomagali sobie nawzajem, choć i dziś ma to miejsce, ale nie jest rzeczą tak oczywistą.Data dodania komentarza: 15.12.2023, 12:40Źródło komentarza: Dlaczego na wystawach montowano orła z kalesonów?Autor komentarza: kxkshopTreść komentarza: Discover the perfect blend of style and performance at kxkshop.com. Our premium sportswear redefines the game with quality craftsmanship and cutting-edge design. Elevate your athletic journey with KXKShop and experience excellence like never before. Your success, our style!Data dodania komentarza: 31.10.2023, 03:49Źródło komentarza: Jesień na rowerze – co zrobić, by cieszyć się jazdą? STORM podpowiada!
Reklama
test