Reklama

Warsztaty dziennikarskie na „Lecie z Muzami 2018”. Pracujemy nad gazetą!

Na 22. „Lecie z Muzami” odbędą się warsztaty dziennikarskie, którymi pokieruje Anna Serdiukow. W pracy wspierać będzie ją ceniona pedagog i wychowawca wielu utalentowanych młodych ludzi z Nowogardu, Izabela Koladyńska. Mamy taki plan, aby wydać na „Lecie z Muzami” pierwszy numer gazety festiwalowej. Trzymajcie kciuki.
Warsztaty dziennikarskie na „Lecie z Muzami 2018”. Pracujemy nad gazetą!

Anna Serdiukow tak pisze o czekającej na uczestników przygodzie:

 

Trudno jest uczyć dziennikarstwa, w tym dziennikarstwa filmowego. Moi profesorowie twierdzili, że dziennikarstwa – jakiegokolwiek – nie można uprawiać za biurkiem. Trzeba wyjść: do ludzi, do rozmowy z innymi. To rzemiosło, a rzemiosło wymaga praktyki. Jeśli chcemy nauczyć się opisywania świata, musimy wpierw ten świat poznać, zmierzyć się z nim.

 

Inni moi profesorowie mówili, że kino także jest próbą oddania świata. Pokazania jego złożoności, różnych barw, emocji, trudnych do zdefiniowania ludzkich postaw. Do tego dochodzi język filmu, zmieniające się narzędzia, gatunki, które się przenikają, autorskie, często bardzo kreacyjne style filmowców. Pisząc o filmie trzeba brać wiele czynników pod uwagę, jednak trudno i nie sposób pisać o tym, co ktoś chciał powiedzieć robiąc swój film. Czy to oznacza, że każda interpretacja jest dobra? Tego nie wiem, ale bez sensu zgadywać intencje autora. Lepiej niż mówić coś za kogoś, opowiedzieć o tym, co dany film w nas otwiera – co uruchamia, jak go rozumiemy, co według nas jest korzystne, potrzebne, ważne. Trzeba pisać zawsze przez siebie. Nigdy przez innych.

 

Z jednej strony podczas nowogardzkich warsztatów opowiemy trochę o genezie poszczególnych gatunków krytyki filmowej i dziennikarstwa filmowego. Jak pisać i jak budować autorskie – ważne słowo – prace, by były komunikatywne dla innych. Odpowiemy m.in. na pytania: czym różnią się od siebie recenzja i krytyka, co powinna zawierać w sobie relacja z festiwalu, o co pytać w wywiadzie. Czyli nudna teoria? Mam nadzieję, że nie. Finalnie będziemy przygotowywać gazetę, którą wydamy – to w niej znajdą się materiały napisane przez uczestników warsztatów: relacje, recenzje, wywiady, eseje, impresje. Powiemy zatem co to znaczy łamanie i skład gazety, poznamy poszczególne fazy szykowania pisma do druku. Porozmawiamy o historii i ewolucji sposobów pisania o kinie, o narzędziach krytyki filmowej, o tym czego w recenzjach, esejach, czy relacjach szukają widzowie, a czego twórcy – o ile szukają.

 

Z drugiej strony będziemy na pewno rozmawiać o istocie pisania jako takiej. Czy kino wciąż potrzebuje recenzji? Czy dziennikarstwo papierowe nie jest wypierane przez online’owe i wideoblogi? Czy – skoro każdy dziś może być twórcą, chwycić za telefon komórkowy i nakręcić film – czy każdy też może być recenzentem, krytykiem filmowym?

 

Warsztaty chciałabym wzbogacić o quiz z zakresu wiedzy filmowej. Jego celem nie jest weryfikacja i ocena znajomości poszczególnych polskich czy zagranicznych filmów, a przede wszystkim uświadomienie uczestnikom, że pisanie – o czymkolwiek – to sztuka indywidualna. Liczy się wrażliwość, wnikliwość, pasja. Otwartość w sposobie postrzegania świata, odwaga w stawianiu trudnych pytań – także sobie – gotowość do dyskusji z innymi. Każdy ma prawo pisać jak chce, w sposób, który wyrazi go najpełniej. Na pewno więc nie będziemy rozmawiać o tym jak streścić film, jak opisać jego fabułę, co się wydarzyło w siódmej minucie na ekranie. Będziemy rozmawiać o przeżywaniu kina, doświadczaniu go poszczególnymi zmysłami i o tym jak zachęcić do współuczestnictwa w tym zbiorowym eksperymencie innych.

 

Zgadzam się ze stwierdzeniem, że kino jest jedną z najbardziej demokratycznych ze sztuk. Tyle sposobów „czytania” filmu, ilu widzów. W kinie najcenniejsza jest różnorodność. W pisaniu o nim podobnie. Choć oczywiście istnieją pewne ogólne zasady, których trzeba przestrzegać – poznamy je – należy pielęgnować w sobie indywidualistę. Teoretyczny fundament jest nam potrzebny do tego, żeby móc się od niego odbić. Warsztaty w moim założeniu będą pochwałą dziennikarstwa uczciwego i autorskiego. Uczestnicy poznają kluczowe narzędzia niezbędne do tego, by pisać – nie tylko o filmie, ale też na przykład o festiwalu – ale co z nimi zrobią, jak wykorzystają te narzędzia, zależy tylko od nich. [Anna Serdiukow]

 

 

PLAN WARSZTATÓW DZIENNIKARSKICH NA „LECIE Z MUZAMI 2018”

 

16.07

12.00 – Omówienie gatunków dziennikarskich: recenzja, krytyka, esej filmowy, relacja festiwalowa, wywiad i poszczególne jego odmiany. Nowoczesne przykłady dziennikarstwa filmowego: wideo blog, blog.

17.30 – Przykłady najciekawszych recenzji, relacji festiwalowych, wywiadów. Omówienie różnic, poszczególnych elementów, porównanie dobrych i złych wzorców, klasycznych i nowoczesnych wypowiedzi.

 

17.07

12.00 - Budowa gazety: co jest potrzebne by powstała gazeta, z jakich elementów jest zbudowana, kto jest odpowiedzialny za co, ile potrzebna czasu, by gazeta „poszła” do druku. Słowniczek przydatnych pojęć.

17.30 – Próby przeprowadzenia wywiadu z jednym z gości festiwalowych – na przykładzie rozmowy z reżyserem/reżyserką porozmawiamy o co pytać, jak zbudować dramaturgię rozmowy, co to jest autoryzacja. Porozmawiamy także o tym jak reżyserzy czytają recenzje.

 

18.07

12.00 – quiz z wiedzy filmowej.

17.30 – podsumowanie, wnioski końcowe, omówienie zadanych tekstów, pytania.

 

19.07-22.07

Praca nad codziennym relacjonowaniem wydarzeń festiwalowych, wywiady z gośćmi, przygotowywanie pierwszego wydania gazety festiwalowej.

 

***

 

ANNA SERDIUKOW

Absolwentka Instytutu Dziennikarstwa i Laboratorium Reportażu na Uniwersytecie Warszawskim oraz Gender Studies na Uniwersytecie Jagiellońskim. Przez kilka lat pracowała w Teatrze Narodowym jako asystent reżysera i inspicjent, przez trzy lata współpracowała jako reporter z Telewizją TV4 i Telewizją Kino Polska. Przez trzy lata należała do redakcji wydawnictwa Bauer, przez kolejne trzy współtworzyła redakcję miesięcznika „Machina”. Przez rok była redaktorem prowadzącym Dział Publicystyki Filmowej w miesięczniku „Film”. Obecnie publikuje m.in. w: „Zwierciadle”, „Dzienniku”, „FilmPro”, „Twoim Stylu”, „Elle”, „Gazecie Wyborczej” i kilku portalach internetowych. Propaguje kino niszowe i artystyczne – w warszawskiej klubokawiarni Znajomi Znajomych prowadzi autorski cykl filmowy „Nie znajdziesz tego na torrentach”. Przez pięć lat była rzeczniczką prasową Koszalińskiego Festiwalu Debiutów Filmowych „Młodzi i Film”, selekcjonuje pokazywane na tym festiwalu debiuty zagraniczne i prowadzi tam spotkania „Szczerość za szczerość”. Pełniła funkcję asystenta reżysera podczas realizacji filmu „Rezerwat” Łukasza Palkowskiego. Opiniuje scenariusze, konsultowała m.in. wielokrotnie nagradzany w Polsce i za granicą film „Płynące wieżowce” Tomasza Wasilewskiego. Od kilku lat jest Dyrektor Artystyczną Forum Kina Europejskiego Cinergia w Łodzi.

 

IZABELA KOLADYŃSKA

Polonistka nowogardzkiego II Liceum Ogólnokształcącego, posiadaczka honorowego tytułu Profesora Oświaty. W ciągu 29 lat pracy nauczycielki jej uczniowie ponad 100 razy sięgali po nagrody w zmaganiach: literackich, polonistycznych, literaturoznawczych i filozoficznych. 13 wychowanków zdobyło tytuł laureata lub finalisty olimpiad przedmiotowych etapu centralnego (w tym I miejsce z maksymalną ilością punktów w XXXVI Olimpiadzie Literatury i Języka Polskiego).

 

Nauczycielka prowadzi nieprzerwane działania na niwie konkursów recytatorskich i turniejów poezji śpiewanej. Od ponad 24 lat uczniowie polonistki zdobywają laury w najważniejszych wojewódzkich i ogólnopolskich przeglądach kultury żywego słowa. Wśród jej wychowanków można odnaleźć ponad 100 wykonawców, którzy w zmaganiach recytatorskich i turniejach poezji śpiewanej zdobywali czołowe miejsca i wyróżnienia. Wielu z nich przygodę ze słowem i muzyką rozpoczętą pod skrzydłami nauczycielki, kontynuuje w dorosłym życiu.

 

Ważnym przedsięwzięciem jest stworzenie amatorskiej przestrzeni artystycznej, która na stałe wpisała się w kulturalny profil miasta. Przestrzeń ta obejmuje profesjonalną salę teatralną z zapleczem (która mieści się w II LO, a powstała z inicjatywy polonistki) i szereg działań nazwanych Nowogardzkim Amatorskim Ruchem Artystycznym. Przygotowane przez Izabelę Koladyńską spektakle obejrzało tylko w ostatnich 13 latach ponad 1600 osób; każdy z nich jest na wysokim poziomie artystycznym, który znacznie przewyższa standardowe działania szkolne.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 0°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 991 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? PoradnikAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:45Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:44Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: DiesTreść komentarza: Jak nazywa się dziewczyna z reklamy?Data dodania komentarza: 22.03.2024, 09:23Źródło komentarza: Witaj w Rossmannie – otwórz apkę, a coś dostaniesz! „Kupon za uśmiech"Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Tyle, ile z tamtych czasów pamiętam, bo byłam wtedy dzieckiem, to kolejki po rozmaite rzeczy i nie tylko. Ludzie odstali swoje w kolejce, ale cieszyli się z tego, co mieli. Meblościanki, za którymi ludzie stali nawet dwa dni do dziś stoją w niejednym salonie i w przeciwieństwie do obecnych "zwykłych" i wcale nie tanich mebli były znacznie lepszej jakości. W centrach miast tętniło życie, bo właśnie tam kupowało się najpotrzebniejsze rzeczy. Teraz handel przeniósł się do galerii. Jaka była radość, gdy mama wypowiedziała magiczne zdanie - idziemy do miasta :-) Luksusowe wyroby były dostępne za dolary, marki i bony w PEWEXie, ale też dla nielicznych i w tzw. sklepach zagranicznych, gdzie ludzie sprzedawali wyroby z zachodu, a czasem także na ryneczkach. W tamtych czasach ludzie byli życzliwsi i pomagali sobie nawzajem, choć i dziś ma to miejsce, ale nie jest rzeczą tak oczywistą.Data dodania komentarza: 15.12.2023, 12:40Źródło komentarza: Dlaczego na wystawach montowano orła z kalesonów?Autor komentarza: kxkshopTreść komentarza: Discover the perfect blend of style and performance at kxkshop.com. Our premium sportswear redefines the game with quality craftsmanship and cutting-edge design. Elevate your athletic journey with KXKShop and experience excellence like never before. Your success, our style!Data dodania komentarza: 31.10.2023, 03:49Źródło komentarza: Jesień na rowerze – co zrobić, by cieszyć się jazdą? STORM podpowiada!
Reklama
test