Autor jest od lat fotografem amatorem z pasją oddającym się swojej twórczej pracy. Prezentowane na wystawie prace charakteryzują się, nie tylko doskonałą kompozycją i wyczuciem tematu ale też sposobem ich prezentacji – są wykonane metodą druku na płótnie co daje specjalne efekty kolorystyczne i strukturalne.
Warto nadmienić, że kompozycje są uzyskiwane poprzez twórcze ujęcie tematu okiem obiektywu i nie są efektem obróbki w specjalistycznych programach graficznych.
W Chabrowym Studiu zebrała się spora grupa entuzjastów fotografii. Była okazja do porozmawiania autorem zarówno o tajnikach warsztatu ale też czasem ciekawej historii związanej z powstaniem danego obrazu.
Z pełną odpowiedzialnością polecamy odwiedzenie tej skromnej może ilościowo ale doskonale prezentującej się w otoczeniu studia wystawy.
O krótką wypowiedź poprosiliśmy Jana Majora:
- Jak doszło do zorganizowania wystawy w takiej właśnie formie i w tak urokliwym miejscu?
Niedawno miałem swoją dużą wystawę w Otmuchowie, przywiozłem stamtąd swoje prace do Gryfic i zastanawiałem się co dalej z tym zrobić.
Przyszedłem z tym do pani Magdy i padła propozycje, że możemy zrobić wystawę tutaj. Nie ma co czekać – nawet jutro.
W czwartek był pomysł i w następnym tygodniu powstała wystawa.
- Miejsce – jak na wystawę – jest dosyć specyficzne, samo w sobie jest formą plastycznej prezentacji. Czy trudno było wybrać prace, które byłyby nie tylko ciekawe dla widza ale też wkomponowały się w otoczenie?
- Sądząc po reakcji widzów, chyba się to udało. Wybrałem tematy związane z naturą - kwiaty i ptactwo wodne i dało to efekt z którego, przynajmniej ja, jestem zadowolony.
- W trakcie dzisiejszego spotkania pojawił się pomysł kolejnych prezentacji w Chabrowym Studio?
Nie ma problemu, zdjęć mam bardzo dużo i można skomponować kolejne prezentacje. W kolejnym wydaniu mogą to być np. drzewa, rośliny i zwierzęta, połączenie martwej z żywą naturą i wydaje mi się, że to też świetnie wkomponuje się w tutejsze otoczenie.
Czekamy zatem na kolejne prezentacje.
Nie może również zabraknąć głosu gospodyni – twórczyni i właścicielki Chabrowego Studia Magdaleny Karniejew.
- Mamy tutaj taką ciekawą wystawę fotografii Jana Majowa. Czy to jest pomysł na oryginalne zaprezentowanie Chabrowego Studia?
- Pan Jan przyszedł do mnie z propozycją zaprezentowania u mnie wystawy fotografii na płótnie.
Ja jestem otwarta na takie propozycje, bo misją naszego Studia jest wspieranie naszych lokalnych twórców.
Uwielbiam ludzi z pasją, chciałabym ich pokazywać, dlatego też stworzyłam takie miejsce żeby można to było robić obok sprzedawania kwiatów i całej tej oprawy florystycznej służyć też naszej lokalnej kulturalnej społeczności.
- Warto zatem zajrzeć do Chabrowego Studia nie tylko po kwiaty ale też głębsze, estetyczne doznania?
- Zgodnie z podjętymi deklaracjami, ta dzisiejsza prezentacja to dopiero początek naszej artystycznej serii we współpracy z Janem Majorem. Cieszę się, że jest chętny żeby to zrobić i że znajdzie na to czas.
- Wobec tego zapraszamy do Chabrowego Studia?
Jak najbardziej - Serdecznie Zapraszam.
Napisz komentarz
Komentarze