Planet Head Day to wydarzenie, które dotarło do Polski ze Stanów Zjednoczonych. Jej pomysłodawca to profesor Kevin McCartney, pracujący wówczas dla agencji kosmicznej NASA. Podczas pobytu w Polsce zaszczepił tę ideę w naszym kraju, w Szczecinie. Głównym elementem jest golenie głów uczestników na znak solidarności z osobami, które podczas chemioterapii straciły włosy. Wiele osób właśnie z tym kojarzy całą imprezę, choć jej integralnym elementem jest także promocja nauki.
Organizatorzy tegorocznej edycji zadbali oto, aby na poszczególnych stacjach, z których każda odpowiadała jednej planecie Układu Słonecznego, pojawiło się coś interesującego i wartościowego dla dzieci i młodzieży. Wydaje się, że największym zainteresowaniem cieszyło się stanowisko przygotowane przez Geocentrum Uniwersytetu Szczecińskiego, gdzie można było poznać tajniki rozpoznawania różnych skał i kamieni typowych dla planety Ziemia. Spośród innych stanowisk wyróżnić należy „stację ratunkową na Uranie", gdzie przedstawiciele Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego uczyli młodszych i starszych udzielania pierwszej pomocy.
Golenie głów tradycyjnie odbywało się na scenie. W sumie włosy straciło dziś w Galaxy 12 osób z pięciu krajów, w tym z Kamerunu i Uzbekistanu, a także dzięki technologii elektronicznej ze stanu Maine w USA, gdzie specjalnie z tej okazji głowę przed budynkiem tamtejszego uniwersytetu ogolił profesor Kevin McCartney. Można zatem śmiało powiedzieć, że tegoroczna impreza miała międzynarodowy charakter. Wśród polskich „planetheadów" na szczecińskiej scenie pojawił się m.in. zastępca burmistrza Polic, Grzegorz Ufniarz, który od pierwszej edycji stara się wspierać swym zaangażowaniem tę szczególną imprezę.
„Różne są motywy, dla których nasi goście decydują się na golenie głów. Jedni robią to, bo ktoś w rodzinie zmarł na nowotwór. Inni, bo trener zasugerował, że chłopiec musi zrobić coś z długimi włosami. Jeszcze inni, bo sami wygrali walkę z rakiem. Najistotniejsze jest jednak to, że robią to, aby pomóc innym. Niektórzy byli z nami w każdej z pięciu edycji, bądź jako goleni, bądź jako golący i za to bardzo gorąco im dziękuję" – podsumował tegoroczny Planet Head Day główny organizator Michael Glück, prezes zarządu SAIL International School.
Michael Glück był głównym organizatorem nie tylko tegorocznej, ale wszystkich dotychczasowych pięciu polskich edycji PHD. Czynił to będąc na czele SAIL International School wcześniej znanej jako Instytut Gryphius. Zmieniali się tylko współorganizatorzy i instytucje wspierające wydarzenie finansowo. W tym roku PHD współfinansowało miasto Szczecin oraz Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska.
Ile pieniędzy dla dzieci chorych na białaczkę udało się zebrać w tym roku? Zbiórka jeszcze nie została zamknięta, więc nie sposób powiedzieć. Organizatorzy liczą, że wyraźnie powiększą kwotę 100 tysięcy złotych, które zebrali podczas wcześniejszych czterech edycji.
Napisz komentarz
Komentarze