Reklama

Pałacowe spotkanie z kulturą romską

8 kwietnia 1971r. w Orpington niedaleko Londynu po raz pierwszy spotkali się Romowie z wielu krajów, aby zaznaczyć swoją obecność w Europie i upomnieć o swoje prawa. Podczas tego spotkania zaprezentowano pierwszy hymn romski oraz flagę, które stały się symbolami wiecznego ruchu i słońca.
 Pałacowe spotkanie z kulturą romską

Począwszy od tamtego dnia 8 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Romów. Biblioteka Publiczna im. Marii z Czartoryskich Wirtemberskiej, przygotowała z tej okazji spotkanie (11.04.18), na które przybyli uczniowie z kl VIa ze Szkoły Podstawowej nr 1 z opiekunem p. Ireną Wasilewską i goście specjalni p. Ewelina Gurgul z córką Noemi oraz brat z żoną Patrycją i dziećmi Lilianą i Abigeil, Siwakowie. Pani Dyrektor Trzebiatowskiego Ośrodka Kultury Renata Teresa Korek opowiedziała jak doszło do przybycia Romów na tereny Pomorza Zachodniego oraz przeczytała opowiadanie z książki Edwarda Dębickiego pt; „Wczorajszy ogień-Ptak umarłych”. Uczniowie  i zaproszeni goście wysłuchali krótkiej biografii Bronisławy Wajs czyli Papuszy (w języku Romów znaczy laleczka), poetki wykluczonej ze społeczności cygańskiej. Następnie obejrzeli film przedstawiający hymn romski  i wysłuchali wierszy poetki w wykonaniu Agnieszki Gawrysiak i Karoliny Rząsy z kl. lb L.O. im Zbigniewa Herberta w Trzebiatowie. Do taboru w którym przebywała Papusza dołączył początkujący poeta Jerzy Ficowski. Dostrzegł on wartość literacką wierszy-pieśni Papuszy i namówił ją do ich spisania. Sam zaczął uczyć się języka cygańskiego dzięki czemu mógł tłumaczyć wiersze romskie. Wydał książkę pt; „Gałązka z Drzewa Słońca: Baśnie cygańskie”, która dostępna jest w naszej bibliotece, i z której to pani Ewelina przeczytała swoją ulubioną baśń pt; „Skąd się wzięli ludzie o jasnych włosach”. Nasi goście opowiedzieli młodzieży o teraźniejszym życiu Romów, co przetrwało z ich tradycji, a co zostało zastąpione przez nowoczesne technologie.  Z ochotą odpowiadali na pytania słuchaczy  przełamując stereotypy, że  Cyganie to źli, niewykształceni i niebezpieczni ludzie. Zakończenie tak niezwykłego i sympatycznego spotkania uwieńczyliśmy tańcem i muzyką. Rozstaliśmy się w miłej, ciepłej i przyjaznej atmosferze. Naszym gościom  i wolontariuszkom dziękujemy za wspaniałą współpracę i życzymy  szczęścia w życiu osobistym.

K.K.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 6°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? PoradnikAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:45Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:44Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: DiesTreść komentarza: Jak nazywa się dziewczyna z reklamy?Data dodania komentarza: 22.03.2024, 09:23Źródło komentarza: Witaj w Rossmannie – otwórz apkę, a coś dostaniesz! „Kupon za uśmiech"Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Tyle, ile z tamtych czasów pamiętam, bo byłam wtedy dzieckiem, to kolejki po rozmaite rzeczy i nie tylko. Ludzie odstali swoje w kolejce, ale cieszyli się z tego, co mieli. Meblościanki, za którymi ludzie stali nawet dwa dni do dziś stoją w niejednym salonie i w przeciwieństwie do obecnych "zwykłych" i wcale nie tanich mebli były znacznie lepszej jakości. W centrach miast tętniło życie, bo właśnie tam kupowało się najpotrzebniejsze rzeczy. Teraz handel przeniósł się do galerii. Jaka była radość, gdy mama wypowiedziała magiczne zdanie - idziemy do miasta :-) Luksusowe wyroby były dostępne za dolary, marki i bony w PEWEXie, ale też dla nielicznych i w tzw. sklepach zagranicznych, gdzie ludzie sprzedawali wyroby z zachodu, a czasem także na ryneczkach. W tamtych czasach ludzie byli życzliwsi i pomagali sobie nawzajem, choć i dziś ma to miejsce, ale nie jest rzeczą tak oczywistą.Data dodania komentarza: 15.12.2023, 12:40Źródło komentarza: Dlaczego na wystawach montowano orła z kalesonów?
Reklama
test