Karnickie Żurawie za nami, impreza bardzo udana, jak co roku dobrze się zapisała w pamięci mieszkańców gminy zarówno tych nagrodzonych jak i tych którzy mogli razem z nimi celebrować to święto, ważne chyba dl lokalnej społeczności bo to święto właśnie ich sukcesów i osiągnięć.
To już dziewiąta edycja, więc nie wszyscy zapewne pamiętają skąd się w ogóle wziął ten plebiscyt.
O początki Karnickich Żurawii ale też przy okazji o swoiste podsumowanie ubiegłego roku zapytaliśmy Wójta Gminy Karnice Lecha Puzdrowskiego.
- Pomysł na Karnickie Żurawie zrodził się 9 lat temu. Chcieliśmy jakoś nagradzać osoby które przyczyniają się do rozwoju naszej gminy, które tu działają, sprawiają, że żyje się nam w tej gminie lepiej.
Przyjęliśmy formułę, że będzie to zawsze 10 nagród w formie statuetki, przyznawanych w poszczególnych kategoriach ale nie są to kategorie stałe – zależnie od tego w jakich dziedzinach w danym roku wyłonimy laureatów. Do tego dodajemy jeszcze nagrodę specjalną - statuetkę Złotego Żurawia – przyznawaną osobom niekoniecznie z gminy Karnice – które w jakiś szczególny sposób wspomagają naszą gminę, wśród tych laureatów są m.in. politycy, działacze samorządowi. Ostatnio laureatami Złotego Żurawia zostali Przewodniczący Rady Powiatu Gryfickiego Łukasz Czyrny i pani Maria Płaszkowska – obecnie emerytka ale pracownica Urzędu Gminy przez ponad 40 lat w tym przez 20 lat na stanowisku skarbnika gminy.
-Jak przebiega proces wyłaniania kandydatów?
- To najpierw takie zbieranie informacji, śledzenie osiągnięć określonych osób, m.in. w mediach społecznościowych czy w medialnych publikacjach, to bezpośrednie osoby zarówno z wytypowanymi kandydatami ale i innymi osobami jak np. sołtysi, przełożeni w pracy itp.
W ten sposób pojawia się pewna grupa kandydatów z których po skonfrontowaniu z założonymi kryteriami przyznawania nagrody należy wyłonić ostateczną dziesiątkę.
Może być tak, że kwalifikujących się kandydatów jest więcej niż dziesięciu mogą wpływać takie sytuacje ktoś zdobył w danym roku jakieś znaczące osiągnięcie np. sportowiec, czy powiedzmy zespół artystyczny to należałoby nagrodę też przyznać za ten rok. Są też nagrody „Za całokształt osiągnięć” w jakiejś dziedzinie – ponieważ nagrody są przyznawane cyklicznie to można taką osobę wyróżnić w kolejnym plebiscycie.
- Plebiscyt jest pewnego rodzaju formą podsumowania roku, to może pokusimy się o kilka refleksji jaki ten rok był dla gminy Karnice.
- Myślę, że rok 2024 w Gminie Karnice możemy generalnie zapisać na plus. No oczywiście pojawiały się też pewne trudności np. z realizacją inwestycji a mamy szeroki front inwestycyjny i jest to zrozumiałe w realizacji inwestycji. W wyniku pozyskiwanych dofinasowań tych inwestycji mamy wiele co sprawia, że budżet jest dość napięty, ale na razie dajemy radę, inwestycje są realizowane, a nawet piszemy wnioski dzięki którym pozyskujemy środki na kolejne – ważne dla naszej społeczności – przedsięwzięcia.
Wiele zadań udało się już zamknąć, jeśli chodzi o inwestycje drogowe czy w gospodarce wodno-kanalizacyjnej ale też rozpocząć kolejne które są w trakcie realizacji. Więc myślę, że był to dobry rok jeżeli chodzi o działalność samorządową, ale był to też dobry rok na innych płaszczyznach. Np. w kulturze pojawiały się ciekawe inicjatywy, w Gminnym Ośrodku Kultury, w Stowarzyszeniach czy Kołach Gospodyń Wiejskich które pozyskiwały na swoje działania z programów Ministerstwa Kultury czy Społecznik. W sporcie też nasz Klub Piłkarski zakończył rundę jesienną na I miejscu w swojej grupie rozgrywkowej. Więc na pewno rok na plus.
- Podsumowując naszą rozmowę chciałby zapytać jeszcze o największy sukces i największe rozczarowanie ubiegłego roku.
- Największe rozczarowanie, to myślę, że reforma finansów samorządowych. Nowa ustawa zwiększyła udział gmin w podatku PIT – ale w przypadku gmin rolniczych to niestety niekoniecznie wyszło nam na dobre. Rolnicy nie płacą podatku dochodowego, płacą podatek rolny – to, że ministerstwo zwiększyło na udział w podatku dochodowym nic nam nie daje bo zwiększenie zerowego udziału to dalej jest zero. Więc tu nam specjalnie nie przybyło a niestety musimy dopłacić do wynagrodzeń nauczycieli ponieważ – chcę podkreślić w pełni zasłużenie – dostali w ub. roku 30% podwyżkę, w przypadku naszej gminy dostaliśmy tylko połowę pieniędzy na te podwyżki i resztę musimy znaleźć w naszym budżecie – czytaj – zrezygnować z jakichś inwestycji. Więc jeśli chodzi o finanse to byłyby te minusy, natomiast na plus zaliczyłbym zrealizowane, czy rozpoczęte w ub. roku inwestycje jak np. drogowe w Cerkwicy i w innych miejscowościach, np. w Paprotnie, wykonanie remontu szkoły w Karnicach czy budowa oczyszczalni – było tego sporo, więc inwestycje byłyby takim naszym największym plusem.
Wyślę, że plusem jest też taka dobra atmosfera jaka panuje wśród pracowników gminy – szeroko – Urząd, Zakład Gospodarki Komunalnej, Gminny Klub Kultury i chęć żeby kolejne inicjatywy podejmować.
Dziękuję
Napisz komentarz
Komentarze