Reklama

Dłużnik z Francji? Sprawdzone metody dochodzenia roszczeń

Francuski rynek cechuje się specyficzną praktyką płatniczą. W jaki sposób skutecznie dochodzić roszczeń i jakie procedury warto stosować wobec francuskich dłużników? Kiedy działania windykacyjne mogą okazać się nieopłacalne?
Dłużnik z Francji? Sprawdzone metody dochodzenia roszczeń
Źródło zdjęcia – Depositphotos.com

Jak podaje Obserwator Finansowy, w 2024 roku Francja stanowiła siódmą gospodarkę świata, będąc trzecim największym eksporterem w Europie i istotnym partnerem handlowym Polski. Z kolei według danych GUS, wartość polskiego eksportu do Francji w pierwszych ośmiu miesiącach 2024 roku wyniosła 14,1 mld euro, co czyniło ją jednym z największych odbiorców polskich towarów. 

Reklama

Z drugiej strony Francuzi często nie przestrzegają terminów wynikających z umów, lecz regulują zobowiązania w cyklach kwartalnych. Wiele firm uzależnia płatności od decyzji centrali, co może skutkować opóźnieniami niezależnymi od lokalnych kontrahentów, a windykacja należności od francuskich kontrahentów może być wyzwaniem, nawet dla doświadczonych przedsiębiorców. Jak sobie z tym radzić?

Weryfikacja kontrahenta – pierwszy krok do bezpiecznej współpracy

Aby uniknąć problemów w przyszłości, warto dokładnie zweryfikować wiarygodność francuskiego kontrahenta zanim zdecydujemy się z nim na współpracę. Sprawdzenie podstawowych danych rejestrowych, opinii w branży oraz dokumentów potwierdzających legalność działalności może uchronić przed nieuczciwymi partnerami i późniejszymi problemami z odzyskaniem należności. 

- Warto skorzystać z publicznych rejestrów gospodarczych, takich jak RNCS czy BODACC, które dostarczają informacji o strukturze firmy, jej sytuacji finansowej i ewentualnych postępowaniach upadłościowych. Dodatkowo, analiza historii współpracy kontrahenta z innymi firmami oraz oceny na giełdach transportowych mogą dostarczyć cennych wskazówek. Rzetelna firma nie powinna mieć oporów przed udostępnieniem niezbędnych dokumentów – ich brak lub unikanie odpowiedzi mogą być sygnałem ostrzegawczym. - mówi Maciej Maroszyk, Dyrektor Operacyjny TC Kancelarii Prawnej

Windykacja we Francji jest kosztowna, stąd zanim rozpoczniemy proces dochodzenia należności, konieczna jest analiza sytuacji dłużnika, w tym sprawdzenie częstotliwości, z jaką dany kontrahent trafia do windykacji, ponieważ może to wskazywać na chroniczne problemy z płynnością finansową.

Odzyskaj należność od nadawcy lub odbiorcy towaru

Przed podjęciem kroków sądowych warto rozważyć windykację polubowną, czyli skierowanie do dłużnika oficjalnego wezwania do zapłaty (mise en demeure). W większości przypadków taka interwencja pozwala uniknąć kosztownych postępowań sądowych. 

- Dobrze sformułowane wezwanie powinno zawierać dane wierzyciela, dłużnika, kwotę zobowiązania oraz ostateczny termin zapłaty. Kluczowe jest także dołączenie dokumentów przewozowych, które we Francji mają duże znaczenie – umożliwiają bowiem dochodzenie należności bezpośrednio od odbiorcy towaru, jeśli pierwotny zleceniodawca nie ureguluje płatności – wyjaśnia Maciej Maroszyk, Dyrektor Operacyjny TC Kancelarii Prawnej i dodaje:

- Często już samo wysłanie wezwania do zapłaty skutkuje uregulowaniem zobowiązania. Dłużnicy obawiają się, że jeśli sprawa eskaluje, to stracą zaufanie kontrahentów, a w konsekwencji także i samą współpracę. W praktyce oznacza to, że groźba skierowania roszczeń bezpośrednio do odbiorcy towaru działa na francuskich dłużników równie skutecznie, a czasem nawet lepiej niż samo ryzyko postępowania sądowego. 

Windykacja sądowa – jak skutecznie odzyskać należności?

Gdy negocjacje nie przynoszą efektów, konieczne może być skierowanie sprawy do sądu. We Francji wierzyciel ma do wyboru kilka procedur. Nakaz zapłaty (Injonction de payer) to uproszczona i stosunkowo szybka procedura, która pozwala na wydanie nakazu bez konieczności rozprawy, jednak jej skuteczność w przypadku zagranicznych wierzycieli może być różna. Procedura przyspieszona (Procédure de référé) stosowana jest w przypadku roszczeń oczywistych, gdy istnieje ewidentny dowód na brak płatności. Natomiast zwykłe postępowanie cywilne (Procédure au fond) to standardowy tryb sądowy, wykorzystywany w bardziej skomplikowanych sprawach wymagających dogłębnej analizy. 

Egzekucja komornicza – jakie narzędzia ma wierzyciel?

Jeśli dłużnik nie ureguluje należności pomimo nakazu sądowego, konieczna będzie egzekucja komornicza. We Francji zajmuje się nią huissier de justice – odpowiednik polskiego komornika. Wierzyciel może domagać się zajęcia kont bankowych, wynagrodzenia, nieruchomości czy ruchomości należących do dłużnika. 

- Koszty postępowania komorniczego są znaczące – postępowanie nakazowe może kosztować minimum 600 euro, a pełnomocnictwo prawnika w razie sprzeciwu to koszt około 2 500 euro za każdą rozprawę. Dodatkowo, koszty dojazdu na rozprawę wynoszą około 70 centów za kilometr, a opłaty sądowe zaczynają się od 105 euro – wskazuje Maciej Maroszyk z TC Kancelarii Prawnej.

Kiedy nie warto dochodzić roszczeń?

Nie każda sprawa powinna trafić na drogę sądową. Jeśli dług wynosi mniej niż 3–4 tysiące euro, a sprawa miałaby trafić do sądu we Francji, warto się zastanowić, czy koszty postępowania nie przewyższą potencjalnych korzyści. 

- Opłaty sądowe, wynagrodzenie pełnomocnika (średnio 2500 euro za każdą rozprawę) oraz dodatkowe koszty administracyjne mogą sprawić, że odzyskanie długu stanie się ekonomicznie nieopłacalne. Dodatkowo, jeśli dłużnik wykazuje chroniczne problemy finansowe i regularnie trafia do windykacji, istnieje ryzyko, że mimo wygranej sprawy i prawomocnego wyroku egzekucja komornicza okaże się nieskuteczna – mówi Maciej Maroszyk, Dyrektor Operacyjny TC Kancelarii Prawnej.

Europejskie narzędzia windykacyjne

Dla wierzycieli spoza Francji rozwiązaniem może być również Europejski Nakaz Zapłaty, który znajduje zastosowanie w sprawach transgranicznych o bezsporne roszczenia. Alternatywą jest Europejskie Postępowanie w Sprawie Drobnych Roszczeń, które warto wykorzystać przy dochodzeniu kwot nieprzekraczających 5 000 euro.

- Pamiętajmy, że terminy przedawnienia roszczeń we Francji wynoszą zazwyczaj 5 lat w przypadku roszczeń cywilnych i handlowych. W transporcie drogowym, przedawnienie następuje po 12 miesiącach od momentu wymagalności płatności. Bieg przedawnienia można przerwać m.in. poprzez oficjalne wezwanie do zapłaty – tłumaczy Maciej Maroszyk, Dyrektor Operacyjny TC Kancelarii Prawnej.

Przykład sprawy windykacyjnej we Francji

Francuski rynek nie wybacza braków w dokumentacji – tu liczy się każdy podpis i każda pieczątka. Przekonał się o tym klient TC Kancelarii Prawnej, który próbuje odzyskać 8 990 euro od swojego francuskiego kontrahenta. Ten przypadek doskonale ilustruje, jak istotne jest posiadanie kompletnych i dobrze udokumentowanych dowodów przy dochodzeniu roszczeń na rynku francuskim.

- W toku postępowania dłużnik przekazał sprawę do syndyka, który zakwestionował istnienie wierzytelności, argumentując, że przedstawione dowody są niewystarczające. Na podstawie zgromadzonych dokumentów i dostępnych informacji, przygotowaliśmy oficjalne pismo do francuskiego syndyka, wykazując zasadność roszczenia. Ostateczna decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła, jednak na podstawie wcześniejszych doświadczeń jesteśmy dobrej myśli co do jej pomyślnego zakończenia – przytacza Maciej Maroszyk, Dyrektor Operacyjny TC Kancelarii Prawnej. 

Windykacja we Francji jest złożonym procesem, wymagającym znajomości lokalnych regulacji. Francuskie prawo przewiduje możliwość odzyskania od dłużnika kosztów windykacji i odsetek, jednak ich zasądzenie zależy od praktyki sądowej i konkretnego sędziego. Współpraca z kancelarią prawną specjalizującą się w windykacji międzynarodowej pozwala uniknąć błędów proceduralnych i zwiększa szansę na skuteczne odzyskanie należności. 

 

TC Kancelaria Prawna jest jedną ze spółek należących do grupy Trans.eu - właściciela jednej z największych giełd ładunków w Europie, która od 18 lat dostarcza innowacyjne rozwiązania dla branży transportowo - logistycznej. Specjalizuje się w prawie transportowym, dlatego większość klientów spółki to firmy z branży Transport Spedycja Logistyka. Głównym profilem działalności kancelarii są usługi doradcze i reprezentacja w sprawach spornych. Swoimi działaniami wspiera również inne podmioty współpracujące z branżą TSL, m.in. koncerny paliwowe, firmy leasingowe. Specjalizuje się też w zakresie dochodzenia wierzytelności w Polsce i za granicą. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 5°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1022 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? PoradnikAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:45Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:44Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: DiesTreść komentarza: Jak nazywa się dziewczyna z reklamy?Data dodania komentarza: 22.03.2024, 09:23Źródło komentarza: Witaj w Rossmannie – otwórz apkę, a coś dostaniesz! „Kupon za uśmiech"Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Tyle, ile z tamtych czasów pamiętam, bo byłam wtedy dzieckiem, to kolejki po rozmaite rzeczy i nie tylko. Ludzie odstali swoje w kolejce, ale cieszyli się z tego, co mieli. Meblościanki, za którymi ludzie stali nawet dwa dni do dziś stoją w niejednym salonie i w przeciwieństwie do obecnych "zwykłych" i wcale nie tanich mebli były znacznie lepszej jakości. W centrach miast tętniło życie, bo właśnie tam kupowało się najpotrzebniejsze rzeczy. Teraz handel przeniósł się do galerii. Jaka była radość, gdy mama wypowiedziała magiczne zdanie - idziemy do miasta :-) Luksusowe wyroby były dostępne za dolary, marki i bony w PEWEXie, ale też dla nielicznych i w tzw. sklepach zagranicznych, gdzie ludzie sprzedawali wyroby z zachodu, a czasem także na ryneczkach. W tamtych czasach ludzie byli życzliwsi i pomagali sobie nawzajem, choć i dziś ma to miejsce, ale nie jest rzeczą tak oczywistą.Data dodania komentarza: 15.12.2023, 12:40Źródło komentarza: Dlaczego na wystawach montowano orła z kalesonów?
Reklama
test