Reklama

Anna Lewandowska przygotowała Szlachetną Paczkę

Anna Lewandowska przygotowała Szlachetną Paczkę
Fot. Marcin Suder

Trwa 24. edycja Szlachetnej Paczki. Jeszcze przez dwa tygodnie każdy z nas będzie mógł wejść na stronę www.szlachetnapaczka.pl i wybrać rodzinę, dla której przygotuje pomoc. Po raz kolejny pomoc dla jednej z rodzin – przygotowała Anna Lewandowska. – Każdy z nas może zaangażować się w pomaganie. Wystarczy wejść na www.szlachetnapaczka.pl, wybrać rodzinę i przygotować dla niej pomoc – zachęca Anna Lewandowska. 

Co roku przygotowujemy Szlachetną Paczkę, to mądra lekcja dla naszych dzieci o empatii i otwartości na drugiego człowieka. Pomaganie uczy, że każdy z nas ma wpływ na otaczający świat. Nawet nie spodziewamy się, jak nasze – nawet nieduże zaangażowanie może zmienić czyjś świat na dobre mówi Anna Lewandowska, która wspiera akcję. 

Komu pomaga w tym roku Anna Lewandowska? 

Anna Lewandowska przygotowuje Szlachetną Paczkę dla rodziny Pani Janiny, która samodzielnie wychowuje dwoje dzieci: 9-letnią córkę Agatę i 11-letniego syna Jacka. Po odliczeniu kosztów związanych z opłaceniem mieszkania i rachunków na życie pozostaje im 534 zł na osobę miesięcznie. – W tym roku wsparcie, uwagę, dobrą energię, chcę przekazać rodzinie, która w szczególny sposób jest bliska mojemu sercu. Mama, Pani Janina, trenowała karate, ale ze względu na poważne problemy z kręgosłupem musiała zrezygnować ze swojej pasji. Wychowuje dwójkę dzieci Jacka i Agatę. Jacek kocha piłkę nożną, a Agata uwielbia rysować. W czasie pandemii Pani Janina straciła męża, a dzieci tatę. To on utrzymywał rodzinę. Teraz Pani Janinie jest bardzo ciężko związać koniec z końcem. Rodzina potrzebuje podstawowych rzeczy, takich jak żywność, środki higieny. Bardzo przyda się również m.in. nowa lodówka, stara ma blisko 20 lat i często się psuje, łóżeczko dla córeczki, która obecnie śpi z mamą. W domu brakuje także pieniędzy na odzież zimową dla dzieci – Jacek zakłada do szkoły kilka bluzek, jedną na drugą, aby zrekompensować sobie brak ciepłej kurtki. Przydadzą się buty zimowe. Zadbaliśmy także o szczególne upominki, o które poprosiła mama i dzieci opowiada Anna Lewandowska. 

 

W Bazie Rodzin Szlachetnej Paczki znajdują się historie osób, które tak, jak Pani Janina, potrzebują naszego wsparcia. Są wśród nich samotni seniorzy, rodziny dotknięte chorobą, niepełnosprawnością czy skutkami niespodziewanych zdarzeń, w tym wrześniowej powodzi. Trudna sytuacja często przychodzi do nich z zaskoczenia, niespodziewanie rujnuje dotychczasowe życie. Angażując się w Szlachetną Paczkę, możesz zmieniać historie takich osób – na dobre.

 

Ty też możesz dołączyć do grona Szlachetnej Paczki. Zostań darczyńcą, wejdź na www.szlachetnapaczka.pl i wybierz potrzebującą rodzinę. 

 

Szlachetna Paczka to nie tylko pomoc materialna 

Wsparcie w ramach Szlachetnej Paczki daje rodzinom nie tylko oddech w codzienności, ale też przywraca godność, daje nadzieję na zmianę. Dzięki Szlachetnej Paczce najbardziej potrzebujący czują się zauważeni i ważni. Nie spodziewasz się, jak wiele to dla nich znaczy.

Życie nie jest tak samo łaskawe dla wszystkich. Są wśród nas osoby, które potrzebują pomocy, naszego wsparcia. Nasza ludzka wrażliwość jest bardzo istotna. Dlatego tak ważne jest, by dostrzec potrzeby tych, którzy mają w życiu trudniej i zareagować. Pomagając, pokazujemy, że ktoś nie jest sam, dajemy siłę do zmian, dzielimy się nadzieją, dobrem, dodajemy energii do działania - mówi Anna Lewandowska.

Na www.szlachetnapaczka.pl można poznać historie potrzebujących z naszej najbliższej okolicy i im pomóc. 

“Ja i mój mąż uczymy córeczki wrażliwości”

 

Szlachetna Paczka to okazja, żeby utrzymać wrażliwość na drugiego człowieka mimo natłoku różnych obowiązków nie stracić z oczu osób, które mogą potrzebować naszej pomocy. Przygotowywanie paczki to także mądra lekcja dla najmłodszych: o empatii i otwartości na drugiego człowieka, który jest ważny, mimo że jest zupełnie obcy. To też nauka o tym, że każdy z nas ma wpływ na otaczający świat. Wpływ na czyjeś życie, bo nasze zaangażowanie może odmienić czyjąś codzienność. 

– Tak samo jak moja mama uczyła mnie empatii, tak samo ja i mój mąż uczymy nasze córeczki wrażliwości wobec potrzebujących, pokazując im drogę, mówiąc im, że pomaganie jest bardzo ważne, nie można być obojętnym na czyjąś krzywdę. Szlachetna Paczka jest świetnym pretekstem, żeby spotkać się z najbliższymi, zaangażować się, wspólnie zrobić coś dobrego. Chciałabym, żeby kiedyś to moje córeczki siedziały tutaj i mówiły to samo tłumaczy Anna Lewandowska. 

 

Nie spodziewasz się, co potrafi Twoja Paczka

 

Przygotowanie Szlachetnej Paczki uwalnia dobrą energię płynącą z pomagania. To także okazja, by przed świętami skupić swoich najbliższych, rodzinę, znajomych wokół dobrego celu. Zorganizowane wsparcie trafi do rodzin w wyjątkowym okresie – tuż przed świętami, podczas tzw. Weekendu Cudów. To dla najbardziej potrzebujących szansa na chwilę oddechu, odpoczynku od obaw i strachu przed kolejnym dniem. Nadzieja na dobre chwile, czasem pierwsze od lat, bo Szlachetna Paczka to nie tylko pomoc materialna. To przede wszystkim pokazanie najbardziej potrzebującym, że nie są sami.

 

Fajnie jest pomagać, z otwartym serduchem, bo to daje radość, poczucie spełnienia i poczucie bycia sprawczym. Szlachetna Paczka jest już dla mnie i mojej rodziny tradycją. Wspieramy Paczkę od wielu lat i będziemy ją nadal wspierać. Uważam, że ta akcja jest bardzo potrzebna, bardzo ważna. Nie możemy być obojętnymi na krzywdę drugiego człowieka. Każdy z nas może pomóc wybranej rodzinie – apeluje Anna Lewandowska. 

– Wejdź na stronę www.szlachetnapaczka.pl i wybierz Rodzinę. Nie spodziewasz się, ile dobrej energii może przynieść Twoja Paczka – zachęca Anna Lewandowska.

Weekend Cudów w trakcie, którego wszystkie Szlachetne Paczki trafią do rodzin odbędzie się 14 i 15 grudnia.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie małe

Temperatura: 4°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 4 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? PoradnikAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:45Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:44Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: DiesTreść komentarza: Jak nazywa się dziewczyna z reklamy?Data dodania komentarza: 22.03.2024, 09:23Źródło komentarza: Witaj w Rossmannie – otwórz apkę, a coś dostaniesz! „Kupon za uśmiech"Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Tyle, ile z tamtych czasów pamiętam, bo byłam wtedy dzieckiem, to kolejki po rozmaite rzeczy i nie tylko. Ludzie odstali swoje w kolejce, ale cieszyli się z tego, co mieli. Meblościanki, za którymi ludzie stali nawet dwa dni do dziś stoją w niejednym salonie i w przeciwieństwie do obecnych "zwykłych" i wcale nie tanich mebli były znacznie lepszej jakości. W centrach miast tętniło życie, bo właśnie tam kupowało się najpotrzebniejsze rzeczy. Teraz handel przeniósł się do galerii. Jaka była radość, gdy mama wypowiedziała magiczne zdanie - idziemy do miasta :-) Luksusowe wyroby były dostępne za dolary, marki i bony w PEWEXie, ale też dla nielicznych i w tzw. sklepach zagranicznych, gdzie ludzie sprzedawali wyroby z zachodu, a czasem także na ryneczkach. W tamtych czasach ludzie byli życzliwsi i pomagali sobie nawzajem, choć i dziś ma to miejsce, ale nie jest rzeczą tak oczywistą.Data dodania komentarza: 15.12.2023, 12:40Źródło komentarza: Dlaczego na wystawach montowano orła z kalesonów?
Reklama
test