Reklama

AFTER BLUES - 12 maja 2019 r. Zapraszamy na niezwykły koncert...

Czy może być coś przyjemniejszego niż blues słuchany na kocu w ciepłe wiosenne popołudnie, gdy wpatrując się w leniwie pełznące po niebie chmury potaktujemy do rytmu lewą nogą? Tak - blues w wykonaniu AFTER BLUES :) Serdecznie zapraszamy do Ogrodu Dendrologicznego w Glinnej, który 12 maja (niedziela) stanie się niezwykłą salą koncertową (charakter koncertu nie wykluczy jednoczesnego wsłuchiwania się o odgłosy natury). Rozpoczęcie koncertu o godzinie 16.00. Wstęp wolny (nie obowiązuje wcześniejsza rezerwacja miejsc). Zalecamy zabranie kocy, leżaków i koszy smakołyków. Będą idealnym dopełnieniem bluesowego podwieczorku na trawie. Jeśli deszcz uniemożliwi beztroskie spoglądanie w niebo przygotujemy namioty, pod którymi będzie można przeczekać kapryśną pogodę.
AFTER BLUES - 12 maja 2019 r. Zapraszamy na niezwykły koncert...

Szczeciński "After Blues" to blisko 40 lat nieprzerwanej działalności artystycznej. Szczególną wytrwałością pochwalić się mogą Leszek Piłat (bas, vocal, perkusja) i Waldemar Baranowski (gitara, instr. perkusyjne, vocal) – jego założyciele. To duet, brzmiący co najmniej jak trio. Muzycy wypracowali własny muzyczny wizerunek - wysublimowany, oszczędnie grany blues w balladowej otoczce. Zespół ma na swym koncie 13 autorskich wydawnictw oraz udział w kompilacjach różnych wykonawców. Występował w Niemczech, Holandii, Szwecji, Danii, Czechach i Rosji. Jest pomysłodawcą projektów muzycznych, m.in.: „Bluesowe czwartki u Sławka”, „Akademia Ujarzmionego Hałasu”, „Mała Akademia Bluesa”, „Zaduszki Bluesowe”, „Przystań dla bluesa”, a przede wszystkim Festiwalu Muzyki Bluesowej BLUESADA (festiwal realizowany przez 18 lat). W roku 2009 duet ”After Blues” był nominowany do prestiżowych nagród: „Fryderyki” i „Superjedynki”. W 2013 r. otrzymał nagrodę Marszałka Województwa Zachodniopomorskiego „Pro Arte” – za ogromny wkład w polską muzykę bluesową, za wieloletnią twórczą działalność, w podziękowaniu za rozwój kultury muzycznej w Polsce oraz promowanie regionu zachodniopomorskiego w kraju i poza jego granicami. W roku 2018 i 2019 „After Blues” został nominowany do Nagrody Artystycznej Miasta Szczecin za całokształt twórczości.

"After Blues” od lat należy do krajowej czołówki, wyróżniając się nie tylko intrygującym repertuarem, bliską współpracą m.in. z Tadeuszem Nalepą (2 lata) i Mirą Kubasińską (11 lat), ale także dwuosobowym składem, wykonując swój repertuar na żywo z wykorzystaniem pełnego instrumentarium, w którym szczególną rolę odgrywa skonstruowana przez Leszka Piłata perkusja, pozwalająca muzykom na jednoczesne obsługiwanie dwóch instrumentów.

Muzycy wierni bluesowi potrafią w perfekcyjny sposób nadać jego rdzennemu brzmieniu współczesny wymiar przez co z jednakowym powodzeniem uwodzą swoich stałych fanów jak i publiczność na co dzień odległą od klasycznego bluesowego kolorytu. Wiele kompozycji z repertuaru grupy nosi znamiona przebojów radiowych. Na koncertach wykonują utwory z repertuaru zespołu „Breakout”, standardy blues-rockowe, ale przede wszystkim własne kompozycje. Nie zabraknie utworu „Zobacz jak pięknie”, który przez wiele tygodni gościł na antenie radiowej „trójki” i uplasował się na piątym miejscu Listy Przebojów Programu III, a przez słuchaczy radia został wybrany najlepszym utworem bluesowym.

Janusz „Kosa” Kosiński tak pisał o muzykach: Zespół "After Blues" to najwyższy stopień bluesowego wtajemniczenia. To mieszanka dobrych emocji, wyrażanych muzyką, "życiowymi" tekstami i słowiańskim brzmieniem. To wszystko na bluesowy język przekładają dwaj muzycy - Waldemar Baranowski i Leszek Piłat. Obaj do perfekcji opanowali grę na kilku instrumentach ze szczególnym uwzględnieniem zestawu perkusyjnego własnego pomysłu, którym zadziwili świat. I co ciekawe - jednoczesne granie na basie, gitarze, dwóch odrębnych zestawach wspomnianej perkusji i śpiewanie przychodzi im nadzwyczaj łatwo. Poruszają się w świecie bluesowych kompozycji bardzo swobodnie - czy to wykonując standardy czy utwory własne. Są tak niesamowici jak piękna jest ich sztuka. Po prostu: AFTER BLUES .

Organizatorem spotkania jest Nadleśnictwo Gryfino z siedzibą w Gryfinie ul. 1 Maja 4 (74-100). Dojazd uczestników spotkania odbywa się na koszt własny. Organizator i podmioty współpracujące nie ponoszą odpowiedzialności za wszelkie zdarzenia losowe i nieszczęśliwe wypadki uczestników, mogące mieć miejsce w trakcie spotkania. Uczestnicy biorą w nim udział na własną odpowiedzialność.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 4°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 17 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? PoradnikAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:45Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:44Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: DiesTreść komentarza: Jak nazywa się dziewczyna z reklamy?Data dodania komentarza: 22.03.2024, 09:23Źródło komentarza: Witaj w Rossmannie – otwórz apkę, a coś dostaniesz! „Kupon za uśmiech"Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Tyle, ile z tamtych czasów pamiętam, bo byłam wtedy dzieckiem, to kolejki po rozmaite rzeczy i nie tylko. Ludzie odstali swoje w kolejce, ale cieszyli się z tego, co mieli. Meblościanki, za którymi ludzie stali nawet dwa dni do dziś stoją w niejednym salonie i w przeciwieństwie do obecnych "zwykłych" i wcale nie tanich mebli były znacznie lepszej jakości. W centrach miast tętniło życie, bo właśnie tam kupowało się najpotrzebniejsze rzeczy. Teraz handel przeniósł się do galerii. Jaka była radość, gdy mama wypowiedziała magiczne zdanie - idziemy do miasta :-) Luksusowe wyroby były dostępne za dolary, marki i bony w PEWEXie, ale też dla nielicznych i w tzw. sklepach zagranicznych, gdzie ludzie sprzedawali wyroby z zachodu, a czasem także na ryneczkach. W tamtych czasach ludzie byli życzliwsi i pomagali sobie nawzajem, choć i dziś ma to miejsce, ale nie jest rzeczą tak oczywistą.Data dodania komentarza: 15.12.2023, 12:40Źródło komentarza: Dlaczego na wystawach montowano orła z kalesonów?
Reklama
test