Reklama

Lidia Duda laureatką Lauru Cisowego 2024

Ceniona reżyserka filmów dokumentalnych Lidia Duda, otrzyma tegoroczny Laur Cisowy za wybitne osiągnięcia artystyczne. Nagroda ta przyznana zostanie przez organizatorów 27. Festiwalu Filmu Muzyki Malarstwa „Lato z Muzami” w Nowogardzie, który odbędzie się w dniach 8-14 lipca 2024 roku. Na festiwalu zaprezentowany zostanie najnowszy film Lidii Dudy, zdobywający obecnie powszechne uznanie „Las”, ale widzowie „Lata z Muzami” poznają też wybrane wcześniejsze filmy tej autorki.
Lidia Duda laureatką Lauru Cisowego 2024
Lidia Duda laureatką Lauru Cisowego 2024

Nasza nagroda to przede wszystkim wyraz uznania dla Lidii Dudy za wielką wartość jej filmów dokumentalnych, ale też podziękowanie za jej niezwykłą osobowość, wielkie pokłady empatii i ciepła, którymi dzieli się z innymi ­– mówi o laureatce Krzysztof Spór, dyrektor artystyczny festiwalu „Lato z Muzami”. 

 

Jak pisze Bartosz Staszczyszyn: Lidia Duda w swych filmach nie pręży reżyserskich muskułów, nie próbuje błyszczeć. Po prostu słucha swoich bohaterów i wierzy w siłę ich opowieści. Sama Lidia Duda mówi o swojej twórczości: Nie mam zadęcia na bycie wielkim artystą. Jestem kobietą w określonym wieku, która lubi to, co robi. Żyję na uboczu, nie jestem z wielkiego świata. Po prostu robię dokumenty i bardzo się cieszę, że mogę je robić.

 

Jak pisze o reżyserce portal culture.pl: Lidia Duda do kina trafiła późno. Po ukończeniu kulturoznawstwa na Uniwersytecie Wrocławskim pracowała w klubie jazzowym, w Operze Wrocławskiej, uczyła plastyki. Gdy zaczęła pracę w telewizyjnym dziale reklamy, po raz pierwszy zetknęła się z mediami. Reporterskiego rzemiosła uczyła się w newsowych "Aktualnościach" Katowickiej TVP. Stamtąd w latach 90-tych trafiła do telewizyjnego Ekspresu Reporterów, gdzie zrealizowała 60 reportaży. Szybko jednak porzuciła reporterską misję na rzecz dokumentalnej pasji. Niezmiennie jako wolny strzelec. Wchodzi z kamerą do miejsc, o których wolelibyśmy nie pamiętać, zagląda pod podszewkę rzeczywistości, nie zadowalając się jednoznacznymi opowieściami. Szuka szczelin.

 

Zdarza się, że jej filmy zmieniają życie bohaterów. Tak było z "Herkulesem" z 2004 roku, opowieścią o dwunastoletnim Krzysiu dorastającym w patologicznej rodzinie. W 2005 roku "Herkules" był jednym z objawień Krakowskiego Festiwalu Filmowego. Lidia Duda otrzymała za niego Złotego Lajkonika, główną nagrodę konkursu polskich filmów dokumentalnych. Film Dudy zwyciężał bezpretensjonalnością, a reżyserka, która trzymała się na uboczu filmowego światka, zdobyła uznanie na najbardziej prestiżowym festiwalu dokumentalnym w Polsce. Gdy "Herkulesa" wyemitowano w telewizji, dwójka młodych ludzi postanowiła pomóc Krzysiowi. Rok później zabrali chłopca nad morze. Lidia Duda pojechała z nimi i nakręciła drugą część opowieści o Herkulesie, który po raz pierwszy opuszczał rodzinny Śląsk. Wielki sukces przyszedł kilka lat później. "Uwikłani" zrealizowani w 2012 roku opowiadali historię pedofila i jego ofiary, która po latach postanowiła sama wymierzyć sprawiedliwość. W 2012 roku "Uwikłanych" nagrodzono główną nagrodą w konkursie polskim Krakowskiego Festiwalu Filmowego za "podjęcie trudnego tematu i znalezienie dla niego adekwatnej formy".

 

Filmy trudne przeplata nieco lżejszymi opowieściami. Po "U nas w Pietraszach" w 2003 roku zrealizowała "Witaj bracie w cygańskim taborze", dokument o pięciu pokoleniach cygańskiej rodziny Trojanków, która po raz pierwszy od momentu zniesienia zakazu poruszania się cygańskich taborów wyrusza do Zielonej Góry. Po poruszającym "Herkulesie" zdecydowała się na lekkie dokumentalne "Co widzisz, jak zamkniesz oczy" (2006 r.), a po dramatycznych "Braciach" (2007 r.) nakręciła film "Całe życie z radiem" (2008 r.) – zapis jednego dnia z życia starszego małżeństwa zasłuchanego w audycjach katolickiego Radia Maryja.

 

Pozytywnej energii potrzebowała także po "Uwikłanych", dlatego zdecydowała się na realizację filmu "Wszystko jest możliwe". Miał on być opowieścią o tym, że nigdy nie jest za późno na realizację marzeń. Jej bohaterka, Teresa Bancewicza w wieku 65 lat straciła pracę i zachorowała na depresję. Lekarz doradził jej leczenie w szpitalu bądź zmianę otoczenia. Ruszyła w autostopową podróż po Skandynawii. W ten sam sposób zwiedziła też Amerykę Północną, Amerykę Południową, Azję i Afrykę. "Kiedy ją poznałam, pomyślałam sobie: wreszcie film bez żadnych szarości, pełna spontaniczność i radość. Później zaczęłam pogłębiać temat. Dziś moja bohaterka dalej jest uśmiechnięta, ale film już nie jest tak pozytywny. Powstał dokument, który jest spowiedzią: bohaterki i jej męża" – mówi Lidia Duda. [opr. na podstawie culture.pl]

 

W 2018 roku powstał film „Newborn”, opowiadający o niezgodzie na własne życie i o trudnej sztuce uczenia się nowego. To film o przegranym, który postanowił zostać zwycięzcą. Film o sile ludzkiego charakteru. Film o miłości, która może odmienić życie. W 2022 roku premierę miały „Pisklaki”, które wstrząsnęły polskim kinem dokumentalnym, a Lidii Dudy przyniosły mnóstwo nagród. Ten film jest podróżą do świata dziecięcej duchowości - empatii, wrażliwości, artystycznej ekspresji i siły charakteru. Świata, w którym wsparcie i bliskość drugiego dziecka jest jak tlen, który pozwala przeżyć najtrudniejsze chwile. Najnowszym filmem Lidii Dudy jest „Las”, który opowiada o rodzinie Asi i Marka, mieszkającej w Puszczy Białowieskiej. To ich mały raj – miejsce, w którym ich dzieci miały bezpiecznie dorastać z dala od problemów współczesnego świata. Dla Marysi, Ignacego i Franka las jest drugim domem, oswojonym i niebudzącym lęku. Ale pewnego dnia las się zmienia. Pojawiają się w nim Obcy, Inni, Uchodźcy – niechciani i w Polsce, i w Białorusi. Cała rodzina im pomaga, mimo że polskie prawo tego zabrania, bo jak można zostawić drugiego człowieka bez pomocy?

 

Jej filmy pokazywane były w konkursach na kilkudziesięciu zagranicznych festiwalach filmowych. Zdobyła Grand Prix m.in. w Chicago, Nowym Jorku, Huston, Istambule, Meksyku, Moskwie, Banff, Kantonie i Pradze. Zdobywczyni Grand Press za „U nas w Pietraszach". Dwa razy otrzymała Grand Prix Złoty Lajkonik na Krakowskim Festiwalu Filmowego, za filmy „Herkules" (2005) i „Uwikłani" (2012). Licznymi nagrodami doceniono też kolejne jej filmy „Pisklaki” i „Las”.

 

W 2022 roku na festiwalu „Lato z Muzami” zaprezentowano wspomniane „Pisklaki”, które zostały w Nowogardzie przyjęte entuzjastycznie, a spotkanie z Lidią Dudą wywołało spore poruszenie. W tym roku Lidia Duda pokaże widzom w Nowogardzie swoje wcześniejsze i głośne produkcje, „Herkulesa” i „Wszystko jest możliwie”. Zaś głównym wydarzeniem tegorocznego festiwalu „Lato z Muzami” będzie pokaz najnowszego filmu Lidii Dudy „Las”, za który autorka zdobyła między innymi nagrodę na festiwalu w Salonikach, ale też rekomendację do Europejskiej Nagrody Filmowej. Po pokazie filmu „Las” Lidia Duda spotka się z widzami festiwalu „Lato z Muzami” w Nowogardzie.

 

27. Festiwal Filmu Muzyki Malarstwa „Lato z Muzami” odbędzie się w dniach 8-14 lipca. Organizatorem wydarzenia jest Nowogardzki Dom Kultury i Urząd Miejski w Nowogardzie.(ks)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
zachmurzenie małe

Temperatura: 27°CMiasto: Gryfice

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 16 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:45Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:44Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: DiesTreść komentarza: Jak nazywa się dziewczyna z reklamy?Data dodania komentarza: 22.03.2024, 09:23Źródło komentarza: Witaj w Rossmannie – otwórz apkę, a coś dostaniesz! „Kupon za uśmiech"Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Tyle, ile z tamtych czasów pamiętam, bo byłam wtedy dzieckiem, to kolejki po rozmaite rzeczy i nie tylko. Ludzie odstali swoje w kolejce, ale cieszyli się z tego, co mieli. Meblościanki, za którymi ludzie stali nawet dwa dni do dziś stoją w niejednym salonie i w przeciwieństwie do obecnych "zwykłych" i wcale nie tanich mebli były znacznie lepszej jakości. W centrach miast tętniło życie, bo właśnie tam kupowało się najpotrzebniejsze rzeczy. Teraz handel przeniósł się do galerii. Jaka była radość, gdy mama wypowiedziała magiczne zdanie - idziemy do miasta :-) Luksusowe wyroby były dostępne za dolary, marki i bony w PEWEXie, ale też dla nielicznych i w tzw. sklepach zagranicznych, gdzie ludzie sprzedawali wyroby z zachodu, a czasem także na ryneczkach. W tamtych czasach ludzie byli życzliwsi i pomagali sobie nawzajem, choć i dziś ma to miejsce, ale nie jest rzeczą tak oczywistą.Data dodania komentarza: 15.12.2023, 12:40Źródło komentarza: Dlaczego na wystawach montowano orła z kalesonów?Autor komentarza: kxkshopTreść komentarza: Discover the perfect blend of style and performance at kxkshop.com. Our premium sportswear redefines the game with quality craftsmanship and cutting-edge design. Elevate your athletic journey with KXKShop and experience excellence like never before. Your success, our style!Data dodania komentarza: 31.10.2023, 03:49Źródło komentarza: Jesień na rowerze – co zrobić, by cieszyć się jazdą? STORM podpowiada!Autor komentarza: koleżankaTreść komentarza: Pracowałam z nią w Urzędzie Skarbowym.Bardzo zdolna,koleżeńska,miła.Podziwiam jako matkę,żonę i obejmującą stanowiskaData dodania komentarza: 19.10.2023, 14:58Źródło komentarza: Edyta Podgórska - Kobieta wszechstronna i zaangażowana
Reklama
test