Źródła podają różne informacje na temat tego, skąd wzięła się pepitka. Jedne datują ją już na III, inne XVI i XVIII wiek i kojarzą ją z meblarstwem, a nie ubraniami… Jednak wszystkie łączą ją z jedną postacią – Coco Chanel, która zapoczątkowała modę na ten wzór w połowie XX wieku – wszyscy kojarzą jej słynne pudełkowe żakiety i krótkie spódnice w pepitkę.
Pepitka – gdzie ją założyć?
Od ubiegłego wieku ten geometryczny, charakterystyczny wzór zyskał miano ponadczasowego i na dobre zadomowił się w modzie, zwłaszcza tej formalnej i eleganckiej.
Jednak, jak zauważa stylistka związana z marką KiK: - w ostatnich latach pepitka coraz powszechniej pojawia się jednak na bardziej casualowych ubraniach, a nawet dodatkach. Dzięki temu w sklepach – zwłaszcza w kolekcjach na wiosnę i jesień – możemy przebierać w fasonach i akcesoriach wyróżniających się tym wzorem. Płaszcze i żakiety w pepitkę to klasyk, jednak bez problemu znajdziemy też spódnice, sukienki i spodnie, a nawet sweterki, legginsy czy buty, torebki, chusty i apaszki w ten biało-czarny deseń.
Ba, współczesna pepitka nierzadko wcale nie jest czarno-biała, choć to klasyczne połączenie kolorystyczne dla tego wzoru.
– Dziś bywa też zielona, niebieska, czerwona, różowa, pomarańczowa czy fioletowa, ale też beżowa, brązowa i mniej kontrastowa. Słowem – każda kobieta znajdzie coś dla siebie, bo zarówno popularne sieci sklepów odzieżowych, jak i projektanci haute couture (poza Chanel np. Dior czy Alexander McQueen) regularnie oferują ubrania i dodatki w pepitkę – podsumowuje ekspertka.
Z czym ją nosić?
Pepitka to już klasyka, która nigdy nie wyjdzie z mody. Jest przy tym bardzo wyrazistym wzorem, przez co jej stylizacja nie jest tak prosta, jak w przypadku innych klasyków, np. białej koszuli czy małej czarnej. O czym pamiętać, wybierając ubrania i dodatki w pepitkę? Stylistka związana z siecią sklepów KiK wypunktowała kilka zasad. Oto one:
- Proste fasony świetnie współgrają z pepitką w myśl zasady „co za dużo, to niezdrowo”. Spodnie cygaretki lub o rozszerzanym kroju, ołówkowe spódnice, proste „biurowe” sukienki z długim i krótkim rękawem, sweterki z golfem to kroje, na których pepitka wygląda świetnie.
- Sztywne materiały są wprost stworzone dla tego deseniu – to geometryczny wzór, który doskonale prezentuje się na większych powierzchniach. Stąd m.in. taka popularność płaszczy, żakietów i prostych spódnic w pepitkę.
- Pepitka nie potrzebuje wielu dodatków, by błyszczeć. Odrobina złotej albo srebrnej biżuterii, czerwone usta i/lub paznokcie to świetne dopełnienie stonowanego, ale wyróżniającego się elegancją looku z pepitką w roli głównej.
- Jeśli nie chcemy, by było nas widać z daleka, wybierzmy jeden element garderoby w pepitkę, reszta niech będzie stonowana kolorystycznie. Np. do cygaretek w pepitkę włóżmy białą koszulę lub bluzkę, pod żakiet w kurzą stopkę sukienkę w jednolitym, stonowanym kolorze itd.
- Dzięki temu, że pepitka to naprawdę wyrazisty, geometryczny, „mocny” wzór, świetnie sprawdza się też w modzie „korekcyjnej”. Tak nazywam stylizacje, które mają za zadanie optycznie poprawić proporcje naszej sylwetki – mówi stylistka i wylicza: - I tak „klepsydry” będą świetnie wyglądać w taliowanych sukienkach i ołówkowych spódnicach w pepitkę, które świetnie podkreślą wąską talię. „Jabłka” powinny wypróbować spodnie w pepitkę z wysokim stanem i prostymi nogawkami, a także taliowane płaszcze w ten wzór. Dla „gruszek” strzałem w dziesiątkę może okazać się żakiet o pudełkowym kroju z wyraźnie zaznaczonymi, szerszymi ramionami. „Prostokątom” natomiast iluzję bardziej wciętej talii i szerszych bioder może pomóc stworzyć koszula lub sukienka w pepitkę z paskiem zapiętym w talii.
Stosując się do tych prostych zasad, w ubraniach z motywem pepitki będziemy wyglądać elegancko i z klasą zarówno podczas specjalnych okazji, jak i na co dzień – w pracy czy na spacerze. Ważne jest, aby eksperymentować, próbować różnych stylizacji i znaleźć takie, które najlepiej pasują do indywidualnego gustu i figury.
Fot: KiK
Napisz komentarz
Komentarze