Reklama

AMAZOŃSKA NOC W MUZEUM

W piątkowy wieczór (29 marca 2019) w gmachu muzeum przy Wałach Chrobrego będzie można nie tylko poczuć atmosferę amazońskiej dżungli, ale także jej posmakować, usłyszeć ją i zobaczyć… Wstęp wolny!
AMAZOŃSKA NOC W MUZEUM

Dobiega końca prezentacja fascynującej wystawy „Inspirowani naturą. Rękodzieło Indian Amazonii. W hołdzie Borysowi Malkinowi”. Ekspozycję można oglądać tylko do końca marca. Zanim wystawa wyjedzie do innych muzeów, a miejsce prezentowanych obiektów zajmą inne cenne, zapraszamy do udziału w „Amazońskiej nocy”.

W programie „Amazońskiej nocy” między innymi: projekcje filmowe (we współpracy z Watch Docs, Krupa Gallery, Charles Fairbanks oraz Sanho Tree), wykład dra Filipa Rogalskiego „Amazońskie noce, amazońskie spania”, koncert gitarowy Macieja Kazuby „Kauzba w dżungli w rytmach bossa novy”, „Tsantse, trucizny i używki. Życie Indian Amazonii", czyli oprowadzanie kuratorskie po wystawie, oraz konkurs z nagrodami. Przez cały wieczór trwać będą warsztaty leżenia w hamaku, będzie można spróbować amazońskich kaw i innych południowoamerykańskich przysmaków. Specjalnie dla najmłodszych nocnych marków uruchomiona zostanie strefa edukacyjna z kreatywnymi grami i zabawami. Tylko tego wieczoru (i tej nocy) będzie można nabyć w specjalnych cenach muzealne wydawnictwa poświęcone kulturom pozaeuropejskim oraz pamiątki z wystaw.

PROGRAM

18.00 | Sala konferencyjna | I piętro, skrzydło północne
Projekcja filmu „Nowoczesna dżungla”, reż. Charles Fairbanks, Meksyk 2016

19.15 | Wystawy afrykańskie | I piętro, skrzydło południowe
„Kauzba w dżungli w rytmach bossa novy” – koncert gitarowy Macieja Kazuby

20.00 | Wystawa „Inspirowani naturą. Rękodzieło Indian Amazonii” | I piętro, skrzydło południowe
„Tsantse, trucizny i używki. Życie Indian Amazonii" | Spacer kuratorski po wystawie „Indianie Amazonii” | Katarzyna Findlik

21.00 | Wystawy afrykańskie | I piętro, skrzydło południowe
Konkurs z nagrodami: tarcie manioku na czas

21.30 | Sala konferencyjna | I piętro, skrzydło północne
Wykład dra Filipa Rogalskiego „Amazońskie noce, amazońskie spania – etnograficzny nokturn z badań terenowych u ludu Arabela”

22.30 | Sala konferencyjna | I piętro, skrzydło północne
Projekcja filmów: „Klątwa obfitości”, reż. Ewa Ewart, Polska 2018, oraz „Kogo niszczy wojna z koką”, reż. Josh Dautoff, USA 2009

 

PRZEZ CAŁY CZAS TRWANIA WYDARZENIA (18.00–00.00)
– Warsztaty leżenia w hamaku
– Strefa edukacyjna dla najmłodszych
– Degustacja kaw z Amazonii
– Amazońskie przysmaki
– Kiermasz wydawnictw (publikacje Działu Kultur Pozaeuropejskich) oraz pamiątek

 

„Amazońskie noce, amazońskie spania – etnograficzny nokturn z badań terenowych u ludu Arabela”
Wykład dra Filipa Rogalskiego

 

Motywem przewodnim wystąpienia będzie przegląd zjawisk kulturowych związanych z nocnością wśród ludu Arabela z Amazonii peruwiańskiej: od nocnych łowów i interpretacji nocnego pejzażu dźwiękowego, poprzez zwyczaje związane ze spaniem, spotkania z niepokojącymi nocnymi istotami, nocne rytuały, aż po „nocne słowa”, czyli przekazywane nocą mity i (za dnia) opowiadane sny.

Filip Rogalski – doktor etnologii i antropologii kulturowej. Studiował etnologię i antropologię społeczną w Poznaniu, Barcelonie i Paryżu. W latach 2005–2009 prowadził badania w Amazonii peruwiańskiej wśród ludów Arabela, Quechua, Huambisa i Aguaruna, odwiedzając również ludy Bora, Huitoto i Urarina. Obecnie pracuje w Instytucie Filozofii i Socjologii PAN w Warszawie.

 

„Nowoczesna dżungla”
reżyseria: Charles Fairbanks
zdjęcia: Charles Fairbanks
montaż: Charles Fairbanks
produkcja: Charles Fairbanks, Saul Kak
Meksyk 2016
czas trwania: 72 minuty
 


Nowoczesna dżungla jest oczywiście tknięta wpływem globalizacji. Ta przedstawiona w filmie to La Selva Negra w meksykańskim stanie Chiapas, w której cieniu trwa tysiącletnia kultura Zoque. Pani Carmen wiedzie proste życie w harmonii z naturą, gospodarując na ziemi, za którą jej mąż zapłacił życiem. Jej sąsiad – szaman Juan – nie potrafi wyleczyć się z przepukliny i pada ofiarą bezwzględnego marketingu „cudownego” suplementu diety. El producto – teraz obiekt jego pełnych rewerencji magicznych obrzędów – pochłania pieniądze, których Juan domaga się od filmującego go amerykańskiego reżysera. Charles Fairbanks oraz Saul Kak – młody artysta Zoque – nie ukrywają, że wchodząc z kamerą do tradycyjnego świata Carmen i Juana też są intruzami, choć przecież w ścisłej z nimi współpracy tworzą ich piękny portret. Podobnie intruzami będziemy poniekąd my – widzowie, dla których na całym świecie powstaje tyle filmów podtrzymujących iluzję zamkniętych kultur, tak „po prostu”, bezingerencyjnie dokumentowanych przez filmowców. Ujawniając i problematyzując relacje między dokumentalistą a jego bohaterem i rozsadzając dokumentalne ramy inscenizowaną sekwencją snu Juana, twórcy „Nowoczesnej dżungli” oferują film jednocześnie fascynujący i nie zawsze wygodny w odbiorze, ale właśnie ten dyskomfort rozbitej iluzji wydaje się tu szczególnie cenny i odświeżająco szczery.

 

„Nowoczesna dżungla”
reżyseria: Charles Fairbanks
zdjęcia: Charles Fairbanks
montaż: Charles Fairbanks
produkcja: Charles Fairbanks, Saul Kak
Meksyk 2016
czas trwania: 72 minuty
 


Nowoczesna dżungla jest oczywiście tknięta wpływem globalizacji. Ta przedstawiona w filmie to La Selva Negra w meksykańskim stanie Chiapas, w której cieniu trwa tysiącletnia kultura Zoque. Pani Carmen wiedzie proste życie w harmonii z naturą, gospodarując na ziemi, za którą jej mąż zapłacił życiem. Jej sąsiad – szaman Juan – nie potrafi wyleczyć się z przepukliny i pada ofiarą bezwzględnego marketingu „cudownego” suplementu diety. El producto – teraz obiekt jego pełnych rewerencji magicznych obrzędów – pochłania pieniądze, których Juan domaga się od filmującego go amerykańskiego reżysera. Charles Fairbanks oraz Saul Kak – młody artysta Zoque – nie ukrywają, że wchodząc z kamerą do tradycyjnego świata Carmen i Juana też są intruzami, choć przecież w ścisłej z nimi współpracy tworzą ich piękny portret. Podobnie intruzami będziemy poniekąd my – widzowie, dla których na całym świecie powstaje tyle filmów podtrzymujących iluzję zamkniętych kultur, tak „po prostu”, bezingerencyjnie dokumentowanych przez filmowców. Ujawniając i problematyzując relacje między dokumentalistą a jego bohaterem i rozsadzając dokumentalne ramy inscenizowaną sekwencją snu Juana, twórcy „Nowoczesnej dżungli” oferują film jednocześnie fascynujący i nie zawsze wygodny w odbiorze, ale właśnie ten dyskomfort rozbitej iluzji wydaje się tu szczególnie cenny i odświeżająco szczery.

 

„Nowoczesna dżungla”
reżyseria: Charles Fairbanks
zdjęcia: Charles Fairbanks
montaż: Charles Fairbanks
produkcja: Charles Fairbanks, Saul Kak
Meksyk 2016
czas trwania: 72 minuty
 


Nowoczesna dżungla jest oczywiście tknięta wpływem globalizacji. Ta przedstawiona w filmie to La Selva Negra w meksykańskim stanie Chiapas, w której cieniu trwa tysiącletnia kultura Zoque. Pani Carmen wiedzie proste życie w harmonii z naturą, gospodarując na ziemi, za którą jej mąż zapłacił życiem. Jej sąsiad – szaman Juan – nie potrafi wyleczyć się z przepukliny i pada ofiarą bezwzględnego marketingu „cudownego” suplementu diety. El producto – teraz obiekt jego pełnych rewerencji magicznych obrzędów – pochłania pieniądze, których Juan domaga się od filmującego go amerykańskiego reżysera. Charles Fairbanks oraz Saul Kak – młody artysta Zoque – nie ukrywają, że wchodząc z kamerą do tradycyjnego świata Carmen i Juana też są intruzami, choć przecież w ścisłej z nimi współpracy tworzą ich piękny portret. Podobnie intruzami będziemy poniekąd my – widzowie, dla których na całym świecie powstaje tyle filmów podtrzymujących iluzję zamkniętych kultur, tak „po prostu”, bezingerencyjnie dokumentowanych przez filmowców. Ujawniając i problematyzując relacje między dokumentalistą a jego bohaterem i rozsadzając dokumentalne ramy inscenizowaną sekwencją snu Juana, twórcy „Nowoczesnej dżungli” oferują film jednocześnie fascynujący i nie zawsze wygodny w odbiorze, ale właśnie ten dyskomfort rozbitej iluzji wydaje się tu szczególnie cenny i odświeżająco szczery.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

umiarkowane opady deszczu

Temperatura: 6°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 32 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? PoradnikAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:45Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:44Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: DiesTreść komentarza: Jak nazywa się dziewczyna z reklamy?Data dodania komentarza: 22.03.2024, 09:23Źródło komentarza: Witaj w Rossmannie – otwórz apkę, a coś dostaniesz! „Kupon za uśmiech"Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Tyle, ile z tamtych czasów pamiętam, bo byłam wtedy dzieckiem, to kolejki po rozmaite rzeczy i nie tylko. Ludzie odstali swoje w kolejce, ale cieszyli się z tego, co mieli. Meblościanki, za którymi ludzie stali nawet dwa dni do dziś stoją w niejednym salonie i w przeciwieństwie do obecnych "zwykłych" i wcale nie tanich mebli były znacznie lepszej jakości. W centrach miast tętniło życie, bo właśnie tam kupowało się najpotrzebniejsze rzeczy. Teraz handel przeniósł się do galerii. Jaka była radość, gdy mama wypowiedziała magiczne zdanie - idziemy do miasta :-) Luksusowe wyroby były dostępne za dolary, marki i bony w PEWEXie, ale też dla nielicznych i w tzw. sklepach zagranicznych, gdzie ludzie sprzedawali wyroby z zachodu, a czasem także na ryneczkach. W tamtych czasach ludzie byli życzliwsi i pomagali sobie nawzajem, choć i dziś ma to miejsce, ale nie jest rzeczą tak oczywistą.Data dodania komentarza: 15.12.2023, 12:40Źródło komentarza: Dlaczego na wystawach montowano orła z kalesonów?
Reklama
test