Reklama

Pracownicy ze Wschodu – oszczędność czy konieczność?

Z racji powiększającego się deficytu kadrowego na polskim rynku pracy, pracodawcy coraz częściej decydują się na pozyskiwanie pracowników z zagranicy. Dlaczego tak się dzieje? Na to pytanie odpowie Prezes firmy Smart Work – Mariusz Hoszowski.
Pracownicy ze Wschodu – oszczędność czy konieczność?
KiK koło świetlne LED dopasowanie efektu świetlnego do muzyki zasilanie przez kabel USB, kieliszki do szampana.

Z danych firmy Smart Work wynika, że na chwilę obecną na polskim rynku pracy brakuje wszystkich rodzajów pracowników – zarówno tych wykonujących prace fizyczne, jak i umysłowe. To rosnące z roku na rok zapotrzebowanie na pracę i wzrost gospodarczy powodują, iż polscy pracodawcy coraz mocniej stawiają na pracowników zagranicznych. W jaki sposób wygląda pozyskiwanie takich kadr?

Czym jest outsourcing?

 

Jak mówi Mariusz Hoszowski, Prezes firmy Smart Work: „Outsourcing to usługa, w ramach której firma zewnętrzna przejmuje część prac – na przykład produkcyjnych. Są 2 charakterystyczne cechy tego procesu: przejęcie odpowiedzialności za efekt i bezpośredni nadzór nad tym procesem. Drugą formą pozyskiwania pracowników są usługi agencji pracy tymczasowej, gdzie klient jako pracodawca jest użytkownikiem pozyskanych przez agencję pracy pracowników tymczasowych. Warto wspomnieć, że outsourcing działa na podstawie kodeksu cywilnego, a agencja pracy tymczasowej – na podstawie ustawy o instytucjach rynku pracy.”

Dla kogo pracownicy ze Wschodu?

Z danych firmy Smart Work wynika, że z usług pozyskiwania pracowników najczęściej korzystają średnie i duże firmy związane z przetwórstwem przemysłowym albo z szeroko pojętą produkcją. Abstrahując od potrzeb rynku budowlanego, dostarczani są wszyscy specjaliści – począwszy od ślusarzy, szwaczek, operatorów maszyn, wszelkiego rodzaju kierowców, po pracowników niewykwalifikowanych, których firmy - klienci agencji pracy - przyuczają do wykonywania relatywnie niezłożonych prac, na przykład związanych z szeroko pojętym montażem AGD. Co dzięki temu zyskują? Niezależnie od branży, podstawową korzyścią jest wykwalifikowana, dostosowana do oczekiwań i stanowiska kadra pracownicza, która zapełnia luki kadrowe powstające w związku ze zwiększaniem wolumenu produkcji, zmianami demograficznymi, przejściami pracowników na emerytury czy sezonowością popytu. Co więcej, takie wsparcie stosuje się również w celu obniżenia i optymalizacji kosztów danej działalności, zwiększenia przychodów oraz rozwoju przedsiębiorczości.

Pracownik z zagranicy – plusy ujemne czy plusy dodatnie?

Zatrudnianie pracowników z zagranicy jest złożonym procesem, z którym wiąże się sporo niedogodności. Są wśród nich: proces rekrutacyjny, legalizacja pobytu, zakwaterowanie, transport, tłumaczenie dokumentów, organizacja całości pobytu, wymiana pracowników wyjeżdżających na nowych – przy jednoczesnych barierach językowych. Stąd firmy z różnych gałęzi przemysłu chętnie wykorzystują agencje pracy do pomocy w tym zakresie. Jak mówi Mariusz Hoszowski, Prezes firmy Smart Work: „Z pozyskiwaniem pracowników z zagranicy wiąże się ogrom formalności, którymi na ogół zajmują się agencje pracy. Decydując się więc na tego typu formę zatrudnienia kadry pracowniczej, dobrze jest wybrać firmę, która kompleksowo zajmie się obsługą pracodawcy oraz posiada własne, rozległe struktury rekrutacyjne na wschodzie. Dzięki temu przedsiębiorca na pewność, że niezależnie od wahań sezonowych nie zabraknie mu pracowników.”

Pracownik pracownikowi nierówny

Czym pracownik z zagranicy różni się od pracownika z Polski? Jak twierdzi Mariusz Hoszowski, najczęściej spotykani w Polsce pracownicy zagraniczni, czyli obywatele Ukrainy, cechują się nierzadko znacząco wyższą motywacją. „Jest to związane przede wszystkim z różnicami płacowymi w Polsce i na Ukrainie. Co więcej, z naszych obserwacji wynika, że jeśli tylko pracodawca jest w stanie określić zadania ilościowe, to również efektywność i elastyczność pracowników z Ukrainy pozytywnie odróżnia się od pozyskiwanych na bieżąco z rynku pracy pracowników polskich. Pracownicy ze Wschodu są także bardziej mobilni i chętni do pracy w godzinach nadliczbowych.

Obecnie nie ma już różnicy w stawkach wynagrodzeń. O ile jeszcze 3 lata temu pracownicy ze Wschodu byli tańsi niż ci z Polski, to aktualnie są oni przygotowani, by zarabiać tyle samo co Polacy. „Polska to bardzo popularny kierunek migracji zarobkowej pracowników ze Wschodu. Dzieje się tak dzięki bardziej atrakcyjnym zarobkom, coraz liczniejszej obecności mniejszości ukraińskiej, braku izolacji kulturowej oraz mniej restrykcyjnym regulacjom prawnym dotyczącym zatrudniania.” – mówi Prezes firmy Smart Work.

Choć Polska w pewnym stopniu otworzyła się na pracowników zagranicznych i ułatwiła im tutejszy pobyt, w ostatnim czasie coraz więcej mówi się o ryzyku związanym z otwarciem zachodnioeuropejskiego rynku pracy na pracowników ze Wschodu. Jednak pomimo tych negatywnych prognoz, Polska i tak będzie stanowić atrakcyjne miejsce dla pracowników na przykład z Ukrainy. Jest to związane z mniejszą barierą językową, lepszą bazą mieszkaniową oraz bliskością geograficzną naszego kraju, która umożliwia migrantom na łatwiejszy kontakt ze swoimi rodzinami.

 

 

Smart Work to dynamicznie rozwijająca się międzynarodowa grupa firm specjalizująca się w usługach pracy tymczasowej, pośrednictwa pracy oraz opieki medycznej. Grupa składa się z kilkunastu spółek zlokalizowanych w 6 państwach europejskich, tj: Polska, Ukraina, Gruzja, Mołdawia, Czechy i Niemcy. We wszystkich z nich firma posiada licencje na prowadzenie działalności agencji pracy. Smart Work koncentruje się na zaspokajaniu potrzeb i oczekiwań nawet najbardziej wymagających Partnerów Biznesowych. Z usług grupy korzystają spółki giełdowe, duże międzynarodowe koncerny, jak i mniejsze przedsiębiorstwa z sektora MSP. Smart Work realizuje zamówienia i zlecenia dla Klientów zagranicznych, działając w oparciu o najwyższe standardy etyczne i biznesowe. Jest członkiem Business Centre Club oraz Ogólnopolskiego Konwentu Agencji Pracy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

uralugipe 20.02.2019 21:57
Komentarz usunięty

emateyo 20.02.2019 21:36
Komentarz usunięty

Wilson 23.12.2018 13:46
Komentarz usunięty

słabe opady deszczu

Temperatura: 7°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1004 hPa
Wiatr: 21 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? PoradnikAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:45Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:44Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: DiesTreść komentarza: Jak nazywa się dziewczyna z reklamy?Data dodania komentarza: 22.03.2024, 09:23Źródło komentarza: Witaj w Rossmannie – otwórz apkę, a coś dostaniesz! „Kupon za uśmiech"Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Tyle, ile z tamtych czasów pamiętam, bo byłam wtedy dzieckiem, to kolejki po rozmaite rzeczy i nie tylko. Ludzie odstali swoje w kolejce, ale cieszyli się z tego, co mieli. Meblościanki, za którymi ludzie stali nawet dwa dni do dziś stoją w niejednym salonie i w przeciwieństwie do obecnych "zwykłych" i wcale nie tanich mebli były znacznie lepszej jakości. W centrach miast tętniło życie, bo właśnie tam kupowało się najpotrzebniejsze rzeczy. Teraz handel przeniósł się do galerii. Jaka była radość, gdy mama wypowiedziała magiczne zdanie - idziemy do miasta :-) Luksusowe wyroby były dostępne za dolary, marki i bony w PEWEXie, ale też dla nielicznych i w tzw. sklepach zagranicznych, gdzie ludzie sprzedawali wyroby z zachodu, a czasem także na ryneczkach. W tamtych czasach ludzie byli życzliwsi i pomagali sobie nawzajem, choć i dziś ma to miejsce, ale nie jest rzeczą tak oczywistą.Data dodania komentarza: 15.12.2023, 12:40Źródło komentarza: Dlaczego na wystawach montowano orła z kalesonów?
Reklama
test