Funkcjonariusze Zachodniopomorskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Szczecinie udaremnili przywóz naczepę zawierającą baloty przezroczystej i kolorowej folii o wadze ponad 25 ton.
W wytypowanym do kontroli ciągniku siodłowym wraz z naczepą typu plandeka na autostradzie A6, w okolicach byłego przejścia granicznego Pomellen/Kołbaskowo, funkcjonariusze ujawnili 23 worki typu big bag z gruzem rozbiórkowym. W workach znajdowały się rozbite cegły, bryły suporeksu, elementy żelbetonowe, żwiry oraz elementy organiczne w postaci traw i krzaków. Ponadto w workach stwierdzono: ścinki papy, rozbite kafle ceramiczne, połamane płyty wiórowe, poszarpane kawałki folii, połamane rynny oraz ceramiczne elementy pieca kaflowego.
Ze względu na zakwalifikowanie przez kontrolujących przewożonego towaru, jako odpadu „spoza listy”, tj. mieszaniny odpadów o różnych kodach, skierowano wniosek do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Szczecinie o ocenę przywożonego towaru pod kątem spełnienia definicji odpadu. WIOŚ potwierdził kwalifikację funkcjonariuszy i stwierdził, że wysyłający przedmiotowy transport odpadów był obowiązany poinformować o planowanym przemieszczaniu przedmiotowych odpadów wszystkie właściwe organy i winien uzyskać ich pisemną zgodę przed rozpoczęciem wysyłki.
Ponieważ jednak nie dostosował się do obowiązującego prawa, dalsze postępowanie prowadzone było przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Jego efektem jest skierowanie do swojego odpowiednika w Niemczech powiadomienia o nielegalnym przemieszczaniu odpadów, które również zawiera wniosek o podjęcie stosownych działań gwarantujących zwrot odpadów do kraju wysyłki.
Podczas drugiej kontroli, w tym samym miejscu zatrzymano zestaw drogowy, który według dokumentacji przewozić miał ładunek odpadów folii o wadze ponad 25 ton. Pojazd w chwili kontroli nie był jednak oznaczony zgodnie z rozporządzeniem Ministra Środowiska
w sprawie szczególnych wymagań dla transportu odpadów tablicami z literą „A”, które winne być umieszczone na pojeździe przy transgranicznym przemieszczaniu odpadów. Kierowca oświadczył początkowo, że ładunek nie stanowi odpadu, w związku z czym dodatkowe dokumenty nie są wymagane, a pojazd nie musi być oznakowany. Po pewnym czasie, gdy funkcjonariusze analizowali dokumenty, kierowca oznaczył pojazd właściwymi tablicami i oświadczył, że jego szef prześle brakujące dokumenty drogą elektroniczną.
Wobec takiego zachowania kierowcy oraz rozbieżności w danych zawartych
w nadesłanych dokumentach z dokumentami towarzyszącymi transportowi, funkcjonariusze podjęli decyzję o sporządzeniu do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska wniosku o ocenę towaru.
W odpowiedzi na wniosek, WIOŚ wskazał, że przewożony ładunek spełnia definicję odpadu, a jego przemieszczanie wypełniło definicję nielegalnego transgranicznego przemieszczania.
W związku z powyższym zgromadzoną dokumentację przekazano do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w Warszawie celem prowadzenia postępowania
w przedmiotowej sprawie, a towar pozostaje zabezpieczony pod stałym nadzorem funkcjonariuszy.
Napisz komentarz
Komentarze