Reklama

Inwestorzy uciekają w gotówkę. Czy grozi nam światowy kryzys?

Fatalne dane gospodarcze oraz wizja światowego głodu sprawiają, że inwestorzy zamykają swoje pozycje i „siedzą” na gotówce. Jednak tam również nie jest bezpiecznie.
Inwestorzy uciekają w gotówkę. Czy grozi nam światowy kryzys?
Michał Tekliński, dyrektor ds. rynków międzynarodowych w Grupie Goldenmark

Bardzo niepokojące dane ekonomiczne, a także wysoka inflacja przyczyniają się do wzrostu obaw o recesję lub stagflację w USA. Sondaż The Conference Board wskazał, że aż 68 proc. prezesów ankietowanych firm obawia się o to, że podnoszenie stóp procentowych przez FED wywoła recesję. 

 

Badania Bank of America pokazują z kolei, że inwestorzy gromadzą gotówkę. Widać to także po notowaniach największych indeksów giełdowych na Wall Street. Bessa paradoksalnie dotyka także rynku kryptowalut, który miał być odtrutką i alternatywą dla oficjalnego obiegu. Mocno tracił bitcoin. Upadła kryptowaluta Luna oraz powiązany z nią stablecoin UST. 

 

Na to wszystko nakładają się rosnące obawy o bezpieczeństwo żywnościowe. Wojna, zmniejszona produkcja żywności w Ukrainie, ale także blokowanie ukraińskich portów przez Rosjan i zakaz eksportu pszenicy przez Indie powodują wzrost cen. Prezes Banku Anglii Andrew Bailey alarmował w ostatnim czasie o „apokaliptycznych” konsekwencjach kryzysu żywnościowego, również w kontekście inflacji. 

 

W dalszym ciągu finału nie znalazła historia pandemii COVID-19. W Chinach koronawirus nadal stanowi ogromne zagrożenie zarówno zdrowotne, jak i gospodarcze. Coraz więcej mówi się także o wzroście liczby zachorowań w Korei Północnej, gdzie reżim zaleca płukanie gardła solą i picie herbaty. Niepokój wzbudza także małpia ospa – nowa choroba zakaźna wykryta w Hiszpanii, Portugalii, Francji, Szwecji, Belgii, ale też w Australii. Jest to rzadka choroba zakaźna odzwierzęca, wywodząca się z Afryki. 

 

Stagflacja zagraża także Polsce

 

O tym, że inflacja w Polsce jest realnym problemem, nie trzeba nikogo przekonywać. Jednak opublikowane niedawno przez NBP dane dotyczące inflacji bazowej (nieuwzględniającej cen energii elektrycznej i żywności, które teoretycznie najmocniej napędzają wzrost cen) na poziomie 7,7 proc., nie napawają optymizmem. W połączeniu z możliwą recesją i podwyżkami stóp procentowych, daje to niezbyt optymistyczny scenariusz stagflacyjny. 

 

Na przełomie sierpnia i września zaczną być uruchamiane pierwsze środki z Krajowego Planu Odbudowy, w ramach którego Polska może otrzymać nawet 76 mld euro na odbudowę gospodarki po pandemii. W teorii jest to powód do radości. W praktyce jest to jednak zwiększenie ilości pieniądza w obiegu, a więc kolejny czynnik proinflacyjny. I podobnie zadziałać mogą planowane przez rząd „wakacje kredytowe” oraz dwie podwyżki płacy minimalnej zapowiedziane na 2023 rok. 

 

Złoto nadal bezpieczną przystanią

 

O złocie w ostatnim czasie najczęściej mówi się jako o aktywie, które nie do końca wywiązuje się ze swojej roli. Cena królewskiego kruszcu po gwałtownych wzrostach zanotowanych na początku inwazji, od połowy kwietnia osłabia się i wszyscy tak naprawdę zadają sobie dwa pytania: kiedy złoto wystartuje oraz co tak naprawdę jest przyczyną jego wstrzymywania? Rynki to system naczyń połączonych. Warto wspomnieć choćby o stłumionym popycie w Azji z powodu lockdownów, którymi pogrążona w wojennych doniesieniach Europa specjalnie się nie przejmuje. 

 

Obecnie obserwujemy przepływy kapitału z rynków akcyjnych do dolara amerykańskiego, co w naturalny sposób wpływa na osłabienie złota. Stan ten może trwać długo, choć nie w nieskończoność – każdy dzień „siedzenia” na gotówce w dobie wysokiej inflacji oznacza straty.  Paradoks obecnej sytuacji polega na tym, że „ulica” patrzy na wykres i czeka na odbicie, podczas gdy realny popyt utrzymuje się na stabilnym poziomie, co świadczy jednak o tym, że złoto w dalszym ciągu postrzegane jest jako bezpieczna przystań na dzisiejsze czasy. 

 

***

 

Michał Tekliński – dyrektor ds. rynków międzynarodowych w Grupie Goldenmark. Doświadczenie menedżerskie zdobywał w czasie kilkuletniej pracy w instytucjach pozarządowych i w branży IT. W Goldenmark odpowiada za koordynację bezpośredniej i ścisłej współpracy z największymi producentami oraz dostawcami złota i diamentów na całym świecie.

 

O firmie

 

Grupa Goldenmark jest liderem dystrybucji złota i srebra lokacyjnego w Polsce. Od 2010 roku firma z dumą nawiązuje do tradycji menniczej Wrocławia, z którego się wywodzi. Dziś trzy filary oferty Goldenmark to złoto (i inne metale szlachetne), diamenty i kolekcje.

 

W ciągu 10 lat działalności firma dostarczyła klientom kilkanaście ton fizycznego złota w postaci monet i sztabek od czołowych światowych producentów. Goldenmark specjalizuje się także w dostarczaniu klientom certyfikowanych diamentów w celach lokacyjnych, ale także w formie najwyższej jakości pierścionków.

 

Trzecim obszarem działalności firmy są unikatowe produkty kolekcjonerskie, takie jak luksusowe wydawnictwa i wyjątkowa sztuka w postaci obrazów, giclee oraz fotografii artystycznej. Goldenmark współpracuje z uznanymi artystami z Polski i Europy.

 

Wszystkie produkty w ofercie firmy charakteryzują się ponadczasowym wymiarem i wspólnie tworzą pełną gamę produktów o walorach lokacyjnych, niezbędnych w budowaniu majątku dla przyszłych pokoleń.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie umiarkowane

Temperatura: 6°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1025 hPa
Wiatr: 29 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? PoradnikAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:45Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:44Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: DiesTreść komentarza: Jak nazywa się dziewczyna z reklamy?Data dodania komentarza: 22.03.2024, 09:23Źródło komentarza: Witaj w Rossmannie – otwórz apkę, a coś dostaniesz! „Kupon za uśmiech"Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Tyle, ile z tamtych czasów pamiętam, bo byłam wtedy dzieckiem, to kolejki po rozmaite rzeczy i nie tylko. Ludzie odstali swoje w kolejce, ale cieszyli się z tego, co mieli. Meblościanki, za którymi ludzie stali nawet dwa dni do dziś stoją w niejednym salonie i w przeciwieństwie do obecnych "zwykłych" i wcale nie tanich mebli były znacznie lepszej jakości. W centrach miast tętniło życie, bo właśnie tam kupowało się najpotrzebniejsze rzeczy. Teraz handel przeniósł się do galerii. Jaka była radość, gdy mama wypowiedziała magiczne zdanie - idziemy do miasta :-) Luksusowe wyroby były dostępne za dolary, marki i bony w PEWEXie, ale też dla nielicznych i w tzw. sklepach zagranicznych, gdzie ludzie sprzedawali wyroby z zachodu, a czasem także na ryneczkach. W tamtych czasach ludzie byli życzliwsi i pomagali sobie nawzajem, choć i dziś ma to miejsce, ale nie jest rzeczą tak oczywistą.Data dodania komentarza: 15.12.2023, 12:40Źródło komentarza: Dlaczego na wystawach montowano orła z kalesonów?
Reklama
test