Reklama

Edyta Bielska z drugim tytułem Wicemistrzyni Polski !!!

Ze srebrnym medalem, tytułem Wicemistrzyni Polski i rekordem województwa w siedmioboju, wróciła z XXIV Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży (Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych) zawodniczka MLUKS „Mokasyn” Płoty - Edyta Bielska.
Edyta Bielska z drugim tytułem Wicemistrzyni Polski !!!

Impreza odbyła się na zmodernizowanym, pięknym stadionie  (tzw. „Kotle Czarownic”) w Chorzowie.  Wystartowało w niej po 24 najlepszych w każdej konkurencji zawodników w kraju. Wyselekcjonowani zostali oni na podstawie wyników uzyskanych podczas majowych i czerwcowych startów w mitingach kwalifikacyjnych.

Zawodniczka „Mokasyna” mogła startować w swojej koronnej konkurencji  - skoku w dal ale wybrała start w wieloboju (na stadionie składa się on z siedmiu konkurencji, rozgrywanych przez dwa dni, w sesjach porannej i wieczornej).

Zmagania o medale siedmioboistki rozpoczęły  biegiem na 100 m przez płotki i skokiem wzwyż. Oba starty Edyty były dobre – osiągnęła w nich wyniki tylko trochę gorsze od „życiówek” -  jednak na tle konkurentek nie wyglądały one najlepiej i wprowadziły u  Edyty, która  w mistrzostwach wystartowała jako jedna z pretendentek do medali, trochę nerwowości. Po tych konkurencjach płotczanka plasowała się dopiero na 12 miejscu.

Starty w sesji popołudniowej znacznie poprawiły nastroje. Niezły konkurs pchnięcia kulą oraz znakomity, z nowym rekordem życiowym bieg na 200 metrów, dały awans na 5 miejsce.

Drugi dzień to prawdziwy popis podopiecznej Szymona Keclera. Zaczęło się od zwycięstwa w piątej konkurencji wieloboju – skoku w dal. Wynik 5.46 cm dał awans na drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. W rzucie oszczepem najlepsza próba na odległość - 39,01 metra  umocniła Edytę na drugiej pozycji.

Przed kończącym rywalizację siedmioboistek biegiem na 800 metrów, wiadomo było że tylko wyjątkowy pech mógłby odebrać jej srebrny medal. Przewaga nad trzecią i następnymi zawodniczkami była bowiem ogromna. Jednocześnie szanse na złoto też były minimalne. Znany z waleczności i zadziornych charakterów płotowski duet (zawodniczka i trener) nie zadowolili się pewnym medalem  i postanowili walczyć o „życiówkę” w biegu i siedmioboju oraz zmniejszenie a być może zniwelowanie strat do liderki.  Edyta w najlepszej serii pokazała charakter i mądrość prawdziwej „średniaczki”. Zawodniczka „Mokasyna” spisała się znakomicie  - rewelacyjnie finiszując pokonała 800 metrów w 2.25,67 (o dziewięć sekund poprawiony rekord życiowy).  Wprawdzie nie udało się odrobić wszystkich strat do liderki, ale końcowy wynik 4830 punktów to pierwsza klasa sportowa, nowy rekord klubu i województwa zachodniopomorskiego juniorek młodszych, no i oczywiście Wicemistrzostwo Polski !!

Srebro z Chorzowa to drugi medal Mistrzostw Polski zdobyty przez Edytę (w lutym w Toruniu została Halową Wicemistrzynią Polski w pięcioboju). Jest to jednocześnie także drugi od 25 lat medal zdobyty przez reprezentanta klubu z Powiatu Gryfickiego (w 1993 roku w Kielcach, Mistrzem Polski Seniorów w biegu na 3000 metrów z przeszkodami został Bogusław Mamiński reprezentujący wówczas Bałtyk Rewal).

Ciekawostką jest, że miejsca na podium podczas obu mistrzowskich imprez zajęły te same zawodniczki i w tej samej kolejności.

 

Wyniki Edyty w  poszczególnych konkurencjach:

- 100 metrów przez płotki – 15,53 s,

- skok wzwyż – 150 cm,

- pchnięcie kulą - 11.02 cm,

- 200 metrów – 26,48  – rekord życiowy;

- skok w dal – 5.46 cm,

- rzut oszczepem – 39.01 cm – rekord życiowy i rekord klubu,

- 800 metrów – 2.25,67  rekord życiowy,

- siedmiobój:  4830 punktów – rekord życiowy, rekord klubu, rekord województwa.

 

 

Pierwsza dziesiątka mistrzostw:

  1. SŁOCKA Julia   - AZS-AWF Warszawa
  2. BIELSKA Edyta   - MLUKS Mokasyn Płoty
  3. KRONBURG Klaudia   - MULKS Juvenia Głuchołazy
  4. DELEJOWSKA Wiktoria   - WLKS Wrocław
  5.  SURA Kornelia   - ALKS AJP Gorzów Wlkp.
  6. HOROWSKA Nikola   - WMLKS Nadodrze Powodowo
  7. TOMASZEWSKA Aleksandra   - LKS Górnik Wałbrzych
  8.  SZKOP Wioletta   - CKS Budowlani Częstochowa
  9. ADAMSKA Aniela   - AZS-AWF Warszawa10.
  10. STEĆ Patrycja   - UKS Gimpas Pasłęk 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

migusaxaikak 05.04.2019 09:28
Komentarz usunięty

auriyup 05.04.2019 09:19
Komentarz usunięty

zachmurzenie duże

Temperatura: 6°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1009 hPa
Wiatr: 9 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: MongolianTreść komentarza: Kazdy ma swój sposób na jesienna chandrę. U mnie jest leżenie pod ciepłym kocem wool & cashmere, i czytanie ciekawej książki :)Data dodania komentarza: 27.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Przytulny dom i jesienna aura – jak poczuć się lepiej kiedy za oknem zimno i wieje?Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? PoradnikAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:45Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:44Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: DiesTreść komentarza: Jak nazywa się dziewczyna z reklamy?Data dodania komentarza: 22.03.2024, 09:23Źródło komentarza: Witaj w Rossmannie – otwórz apkę, a coś dostaniesz! „Kupon za uśmiech"Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Tyle, ile z tamtych czasów pamiętam, bo byłam wtedy dzieckiem, to kolejki po rozmaite rzeczy i nie tylko. Ludzie odstali swoje w kolejce, ale cieszyli się z tego, co mieli. Meblościanki, za którymi ludzie stali nawet dwa dni do dziś stoją w niejednym salonie i w przeciwieństwie do obecnych "zwykłych" i wcale nie tanich mebli były znacznie lepszej jakości. W centrach miast tętniło życie, bo właśnie tam kupowało się najpotrzebniejsze rzeczy. Teraz handel przeniósł się do galerii. Jaka była radość, gdy mama wypowiedziała magiczne zdanie - idziemy do miasta :-) Luksusowe wyroby były dostępne za dolary, marki i bony w PEWEXie, ale też dla nielicznych i w tzw. sklepach zagranicznych, gdzie ludzie sprzedawali wyroby z zachodu, a czasem także na ryneczkach. W tamtych czasach ludzie byli życzliwsi i pomagali sobie nawzajem, choć i dziś ma to miejsce, ale nie jest rzeczą tak oczywistą.Data dodania komentarza: 15.12.2023, 12:40Źródło komentarza: Dlaczego na wystawach montowano orła z kalesonów?
Reklama
test