Brud, który widać i ten, którego już niekoniecznie
Jedną z rzeczy, o której sumienny kierowca nie zapomni na pewno, jest czystość i to tylko karoserii czy wnętrza. Każdy chciałby się pochwalić nienagannym widokiem także pod maską. Niezależnie od tego, czy będzie to imponujące serce zachodniego samochodu sportowego, czy też np. tylko nasz poczciwy, niezmordowany diesel z Andrychowa napędzający odrestaurowany samochód dostawczy czy terenowy. O czystość silnika oczywiście warto dbać, jako że warstwa zlepionego olejem brudu nie sprzyja jego trwałości. A jeśli nasza jednostka wymaga czyszczenia także w środku? Współczesne silniki, choć brak zanieczyszczeń w różnego rodzaju technologiach jest tym, czym producenci chwalą się chętnie, zmagają się z problemem brudu coraz bardziej. Odpowiadają za to choćby systemy recyrkulacji spalin, czy bezpośredni wtrysk paliwa. Jednocześnie, wrażliwość silników na brud wzrosła. Problem jest najbardziej dotkliwy w samochodach użytkowanych na krótkich odcinkach w mieście, gdzie silniki m.in. nie osiągają optymalnych temperatur. Niezależnie od tego, że np. producenci niektórych paliw deklarują ich właściwości czyszczące, problem prędzej czy później może nas dosięgnąć. Osobna to sprawa to stare konstrukcje, np. ciągników, nie zawsze zasilane paliwami wysokiej jakości.
Wielu użytkowników dokonujących samodzielnych remontów wymienia się różnymi metodami na czyszczenie poszczególnych elementów. Często jest to jednak niezwykle pracochłonne.
Nowe technologie dają coraz większe możliwości
Zdemontowanie elementów silnika, a także np. skrzyń biegów i jakichkolwiek innych części stanowi doskonałą okazję do sięgnięcia po bardziej zaawansowane metody. Dotychczasowe oznaczały jednak szereg kolejnych procedur. Po wstępnym czyszczeniu trzeba było specjalnymi preparatami lub olejami zmiękczać stare osady, co wymagało nawet kilku dni czekania na efekt i zmagania się z ryzykiem zabrudzenia warsztatu. Potem dopiero można było naprawdę czyścić, a skutek i tak bywał różny.
Rewolucyjna wręcz zmianę stanowi więc myjka ultradźwiękowa, taka jak te, które oferuje w Polsce firma Rotortech. W urządzeniu tego rodzaju myte elementy zanurza się w specjalnej cieczy, za pośrednictwem której przenoszone są następnie wytworzone ultradźwięki o odpowiednim natężeniu. Docierają one do każdego zakamarka danego przedmiotu. Z dokładnością takiego czyszczenia nie mogą się równać żadne metody, po jakie sięga się w większości warsztatów. Szczególnie tam, gdzie zachodzi potrzeba czyszczenia dużej liczby elementów, czy to silnika, czy różnego rodzaju przekładni, hamulców, itp., jest to sposób, który prawdopodobnie w najbliższym czasie wyeliminuje inne. Ekonomia jest bowiem nieubłagana. Także upływający czas liczymy coraz niecierpliwiej, więc ten, kto wykonuje usługi szybciej i dokładniej, zawsze będzie na prowadzeniu.
Napisz komentarz
Komentarze