To kolejny pomysł pani sołtys Czarnego Barbary Rydzak która potrafi zainspirować mieszkańców do zaangażowania się dla lokalnej społeczności W grudniowym numerze z ub. roku pisaliśmy o przygotowanej przez mieszkańców Czarnego szopce. Teraz całe sołectwo zdobią zające. Intensywna praca trwała przez ok. 2 tygodnie. W tym czasie powstało 43 zające róznej wielkości – bo na tyle starczyło wygospodarowanego na ten cel materiału. Pani sołtys podkreśla duże zaangażowanie dzieci ale też i dorośli solidnie przyłożyli się do końcowego efektu. Wśród najbardziej zaangażowanych pojawiają się nazwiska Anety Ostapiuk, Katarzyny Nowosielskiej z mężem, Mariana Kusyka czy Renaty Chomicz o której jeszcze „słów kilka” za chwilę.
Skutkiem innej – zeszłorocznej inicjatywy są porastające w różnych miejscach kolonie krokusów.
Mieszkańcy Czarnego bardzo czekają na świetlicę. W tej chwili trochę prowizoryczną funkcję świetlicy pełnią pomieszczenia wiejskiej kaplicy. Obiekt jest stosunkowo mały i jego sakralne funkcje wprowadzają też pewne ograniczenia do form wykorzystania. Jest jednak gdzie się zebrać i nawet coś przygotować. Właśnie w tym obiekcie możemy podziwiać wyroby przygotowane przez Renatę Chomicz. Jak sama mówi, nie miała pojęcia, że potrafi wykonać takie piękne rzeczy, przed Świętami Bożego Narodzenia powstał pomysł zrobienia jakichś oryginalnych przedmiotów na upominki i pani Renata odkryła w sobie talent. Możemy podziwiać różne świąteczne dekoracje i gadżety powstające z ogólnie dostępnych naturalnych materiałów jak drewno, kawałki kory, jakieś nici sznurek czy kawałki drutu stają się tworzywem dla wspaniałych wyrobów.
Jak widać na zdjęciach Czarne jest w pełni przygotowane do Świąt.
Napisz komentarz
Komentarze