Jednym z tematów warszawskiej części spotkania zachodniopomorskiego zespołu parlamentarnego było wykluczenie transportowe Szczecina. Do Gdańska czy Wrocławia jeździ więcej pociągów i lata więcej samolotów niż do stolicy Pomorza Zachodniego. Trudno w takiej sytuacji być konkurencyjnym regionem alarmował ostatnio marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz.
- Udało się. Pod naporem parlamentarzystów z Pomorza Zachodniego PKP znalazło rozwiązanie by pociąg IC "Chrobry" odjeżdżał w nowym rozkładzie po g. 16 a nie 15 jak wcześniej planowano - mówi senator RP Grzegorz Napieralski, wiceprzewodniczący zespołu parlamentarnego Województwa Zachodniopomorskiego.
Kolejne działanie to wymuszenie na PKP by więcej pociągów dalekobieżnych zatrzymywało się w Chojnie i Mieszkowicach. - Mieszkańcy Goleniowa zwracają uwagę na brak skomunikowania pomiędzy IC Chrobry a ostatnim pociągiem do Goleniowa. To jest przedmiotem moich interwencji _ zapewnia Grzegorz Napieralski.
Cały czas parlamentarzyści ze Szczecina dopominają się większej liczby lotów z lotniska w Goleniowie do Warszawy czy innych miast w Polsce.
Napisz komentarz
Komentarze