Żyjemy w czasach, w których wszystko jest na wyciągnięcie ręki. Półki sklepowe uginają się pod ciężarem ubrań z kategorii „must have”. Popularne marki nieustannie wypuszczają nowe kolekcje, a oryginalne reklamy zachęcają nas do wydawania pieniędzy na nowości. Wielu osobom trudno jest oprzeć się pokusie konsumpcjonizmu, który negatywnie odbija się na naszym środowisku. A gdyby tak podjąć wyzwanie i zamiast kupować nowe, dać ubraniom, które mamy w szafie drugie życie?
Zero waste jest w modzie
Dziś bycie trendy to nie nabywanie nowych ciuchów i gadżetów, a świadomość, racjonalne wybory i szukanie nietypowych rozwiązań. Idea zero waste to bunt przeciw wszechobecnemu konsumpcjonizmowi. To reakcja na coraz gorszą kondycję środowiska naturalnego, spowodowaną zmianami klimatycznymi, intensywną produkcją odpadów i szkodliwym wpływem plastiku, którego tony krążą po całym świecie. – Zero waste w modzie to nie tylko kupowanie w second-handach i świadomy wybór dobrych jakościowo ubrań, które posłużą przez wiele lat. To także samodzielne przerabianie ubrań na modowe dzieła sztuki. Jedyne w swoim rodzaju. – zauważa Kamil Maślanka, ekspert marki Rekol.
Czym jest upcyckling odzieży?
Upcykling to coś więcej niż recykling. Również jest to wtórne przetwarzanie odpadów, jednak w jego wyniku powstają cenniejsze produkty niż materiały, z których je stworzono. Innymi słowy, jest to nadanie nowej, wyższej wartości „starym” artykułom poprzez zmianę ich formy, dodanie im konkretnych cech czy elementów. To sposób na to, by dać drugie życie niepotrzebnym przedmiotom.
Upcykling daje nam mnóstwo możliwości. Prostą sukienkę możemy przerobić na efektowną bluzkę z ciekawą aplikacją, klasyczne spodnie jeansowe na spodenki w modnym kroju, a oversizowy, stary T-shirt – na gustowną spódnicę, idealną na co dzień i na specjalne okazje. Drugie życie można także nadać starym zasłonom, prześcieradłom, kocom i urządzić swój studencki pokój w dowolnym, modnym stylu za niewielkie pieniądze.
Ciekawym sposobem przerabiania ubrań jest zmiana lub odświeżenie ich koloru. – Wykorzystując specjalne barwniki do tkanin stworzysz w prosty i tani sposób niebanalne elementy garderoby, które będą przyciągać spojrzenia, intrygować i z pewnością wyróżnią Cię spośród innych – podpowiada Kamil Maślanka z Rekol. Dzięki temu szara, akademicka codzienność nabierze barw!
Postaw na środowisko
Szacuje się, że przez ostatnie 15 lat globalna produkcja odzieży wzrosła dwukrotnie, co drastycznie wpłynęło na ilość odpadów będących w obiegu. Jeśli nic z tym nie zrobimy, wkrótce będziemy tonąć w śmieciach. Moda zero waste i związany z nią upcykling ubrań to ekologia w najlepszej postaci. Przerabiając podarte jeansy, stare T-shirty czy koszule, które już od dawna nie są trendy, przyczyniasz się do ochrony planety. Nie mówiąc o tym, że Twój styl będzie nie do podrobienia.
Sam kreujesz trendy
Kupiłeś nowe spodnie w popularnym sklepie odzieżowym, myślałeś, że będziesz wyglądać oryginalnie i stylowo, po czym okazje się, że 5 osób z Twojego roku ma ten sam model? W efekcie, wszyscy wyglądacie tak samo. Zero waste i przerabianie ubrań rozwiążą także te problemy. Upcykling odzieży to nie tylko ochrona środowiska, ale także odpowiedź na powtarzalność w modzie. To szansa na to, by wyglądać inaczej niż wszyscy i w ten sposób wyróżnić się z tłumu. Przerabiając swoje stare ubrania, sam kreujesz trendy! Możesz pokazać swoje prawdziwe „ja” i podkreślić swój indywidualny styl. Czasem wystarczy odrobina wyobraźni, żeby stworzyć coś wyjątkowego. A kto wie, może odkryjesz w sobie pasję do projektowania i szycia ubrań?
Eko, zero waste i upcykling to nie chwilowe trendy. Nadawanie drugiego życia ubraniom zamiast kupowania nowych to ruch, który ma szansę przerodzić się w długofalowe działanie na rynku modowym. Zacznij już dziś – niech ten nowy rok akademicki będzie pokazem społecznej i ekologicznej odpowiedzialności!
Napisz komentarz
Komentarze