Następnie koordynator historyczny dr Janina Kochanowska wprowadziła nas w epokę księżnej Anastazji, córki Mieszka III Starego, księcia wielkopolskiego i księżnej kijowskiej Eudoksji. Anastazja była wnuczką Bolesława Krzywoustego i miała zaledwie 13 lat gdy wyszła za mąż za księcia szczecińsko – uznamskiego Bogusława I. Małżeństwo miało dwóch synów Bogusława II i Kazimierza II.
Po śmierci męża Anastazja jako regentka prowadziła rozważną politykę, sprawując opiekę nad synami i zarządzając państwem przebywając w stołecznym Uznamie. W 1224 r., księżna Anastazja funduje klasztor żeński norbertanek, przekazując na potrzeby zakonnic część swej oprawy wdowiej: tj gród w Trzebiatowie i 27 wsi. Przypuszcza się, że księżna ostatnie lata swego długiego życia spędziła wśród zakonnic w Wyszkowie i jako fundatorka klasztoru została tam pochowana w 1242 roku. Dr Kochanowska oprócz postaci księżnej przedstawiła także życie codzienne w XIII wieku. Na przykładzie zachowanych murów parteru ukrytych pod skrzydłem północnym dzisiejszego pałacu możemy przypuszczać jak wglądał ówczesny dom księżnej, który miał wymiary 36m x 9m. Można założyć, że wyposażenie domu księżnej Anastazji nie odbiegało znacznie od XII – XIII wiecznych standardów i znalazły się w nim: ława, składany stół na krzyżakach, skrzynie, tron, czy ławy- łoża. Księżna Anastazja zapewne nosiła modne w ówczesnych czasach szaty. Na przykładzie gotyckiej figury Regelindy
( córka Bolesława Chrobrego) znajdującej się w katedrze naumburskiej możemy przypuszczać że był to gorset, koszula płócienna, tunika i wierzchnia suknia z bardzo szerokimi rękawami.
Podczas spotkania otwarta została stała ekspozycja poświęcona postaci księżnej Anastazji na tle epoki (pałacowy hol na I piętrze) oraz promocja ulotki dotyczącej księżnej i jej fundacji klasztornych. Przy Pałacu odsłonięta została tablica informacyjna upamiętniająca Anastazję. Na zakończenie zeszliśmy do pałacowej piwnicy mieszczącej się w skrzydle północnym pałacu, aby zwiedzić relikty domu księżnej Anastazji.
mg
Napisz komentarz
Komentarze