Na początku była mało wydajna i bardzo szkodliwa rtęć. Zastąpiono ją lampami sodowymi
Wysokociśnieniowe lampy rtęciowe cechowały się nieprzyjemnie żółtym światłem o bardzo niskim natężeniu. Moc wiązek emitowanych przez tego typu luminację zewnętrzną była uzależniona od wyładowań łukowych. Gdy były one niedostateczne, żarówka po prostu zaczynała migać. Bardzo niski wskaźnik odwzorowania barw oraz wysoki poziom emitowania szkodliwych oparów spowodował, że w 1935 roku oświetlenie wysokociśnieniowe zostało całkowicie wycofane.
Zanim jednak nowoczesne diody LED na stałe zagościły na polskich jezdniach i drogach osiedlowych, przez długie lata korzystaliśmy z reflektorów sodowych. Lampy te charakteryzowały się emitowaniem specyficznego światła o pomarańczowej barwie. Ich eksploatacja kosztowała masę pieniędzy, a żywotność tego typu luminacji osiągała maksymalnie 24 tysiące godzin. Nie oznacza to jednak, że oświetlenie sodowe posiadało same wady. Charakterystyczna wiązka światła świetnie sprawdzała się podczas mgły. Takie żarówki gwarantowały wówczas dobrą widoczność.
Oświetlenie zewnętrzne LED okazało się bezkonkurencyjne dla swoich poprzedników
O ile żywotność jednej lampy sodowej pozostawiała wiele do życzenia, tak diody LED na tym polu nie mają sobie równych. Tego typu luminacja jest w stanie zagwarantować nam wysokiej jakości oświetlenie nieprzerwanie przez blisko sześć lat. Na słowa uznania zasługują także same wiązki emitowane przez nowoczesną technologię LED. Światło dostarczane przez takie lampy jest białe i wyraźne, a jego moc umożliwia dostrzeżenie przeszkody nawet z kilkudziesięciu metrów. To właśnie z tego powodu tego typu oświetlenie zewnętrzne LED montuje się przy najbardziej obleganych jezdniach i autostradach. Popularyzacja takiego rozwiązania sprawia również, że diody znajdziemy także przy osiedlowych uliczkach.
Montaż reflektorów LED to nie tylko poprawa bezpieczeństwa, ale także znaczne obniżenie kosztów z tytułu eksploatacji oświetlenia drogowego. Tego typu luminacja oszczędza nie tylko pieniądze, ale również samą energię. Szacuje się, że nowoczesne lampy sprzedawane przez NowaLed potrafią zaoszczędzić nawet do 50% więcej prądu w porównaniu do technologii sodowej.
Napisz komentarz
Komentarze