Sesja Rady przebiegała w dosyć burzliwej atmosferze ale chcieliśmy zwrócić uwagę, na dwa momenty. Pierwsze to dyskusja na temat inwestycji drogowych podejmowanych przez samorząd powiatowy. Wśród planowanych zadań jest dokończenie przebudowy i modernizacji ulicy Wałowej. Dwa odcinki tej ulicy zostały już wykonane. pozostał trzeci od. ul. Mickiewicza do Bramy Wysokiej. Odcinek ulicy dojazdowej do wielu posesji który aby nazwać drogą trzeba wykazać się dużą dozą wyobraźni i optymizmu. Nie tylko naszym będący w najgorszym stanie ze wszystkich które już zostały wykonane. Nie robiono nic do tej pory bo trwały tam jeszcze prace inwestycyjne przy kilku posesjach i ciężki sprzęt mógłby uszkodzić nową nawierzchnię, ma to oczywiście sens. Prace budowlane już jednak ustały i okazuje się, że jeden z radnych „wynalazł” kolejny powód aby zostawić ulicę jak jest.
Jak powiedział „to droga prowadząca do plebanii i nie ma sensu jej robić, plebania ma dobry dojazd od ulicy 3 Maja i faktycznie gdyby tylko o plebanię chodziło to może byłoby warto się na tym zastanowić. Tylko pan radny, który ponoć doskonale zna całe Gryfice jakby nie zauważył, że znajduje się tam wiele budynków, m.in. efekt wspomnianych wcześniej prac budowlanych i mają oni prawo do tego aby móc do swoich posesji dotrzeć w przyzwoitych co najmniej warunkach. Potrzebę dokończenia modernizacji ul. Wałowej dostrzegli nawet gryficcy radni przeznaczając na wparcie powiatowej inwestycji 200 tys. złotych. Dobra wiadomość jest taka, że jak zapewnia starosta Ryszard Chmielowicz remont ulicy Wałowej zostanie dokończony.
Druga sprawa to też obraz polskiej administracyjnej niemocy. Najkrótsza droga do wejścia do Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej jest od ulicy Nowy Świat. Niestety oby się tam dostać trzeba nadłożyć kilkaset metrów aby przejść prze bramę wjazdową byłych koszar od ulicy Piłsudskiego. Od wielu miesięcy, jak nie lat mieszkańcy zgłaszają postulat rozebrania płoty od strony ul. Nowy Świat albo przynajmniej zrobienia w tym płocie normalnego przejścia. Obiekt na którym zlokalizowany jest budynek PSSE dawno przestał być obiektem wojskowym a więc nie ma potrzeby aby był otoczony szczelnym ogrodzeniem.
Jak się okazuje prosta z pozoru sprawa nie jest taka prosta. Ulica Nowy Świat jest drogą wojewódzką a rzeczone ogrodzenie znajduje się w jej pasie drogowym w dodatku samo ogrodzenie jest własnością wojewódzkiego "san-epidu" i co za tym idzie najprawdopodobniej bez decyzji premiera nic się nie da zrobić. Prowizoryczne przejście już sobie wykonali sami mieszkańcy – patrz zdjęcie – ale to przecież nie może być rozwiązanie problemu. Starosta Ryszard Chmielowicz obiecał, że postara się znaleźć rozwiązanie – czy uda się to zrobić bez interwencji władz centralnych? Zobaczymy…
Napisz komentarz
Komentarze