Bąblowce przenoszą leśne zwierzęta mięsożerne, głównie lisy ale mogą przenosić także psy i koty oraz małe gryzonie takie jak nornice. To właśnie w związku z tą chorobą wzięło się często powtarzane ostrzeżenie, by nie jeść jagód czy poziomek prosto z krzaczka, bo "mógł je zanieczyścić lis". Nie jest ono na wyrost - aż jeden na trzy lisy w Polsce jest nosicielem tych pasożytów. Człony tasiemca i jego jaja są przez zwierzęta wydalane na leśne runo i pozostają na jagodach, poziomkach, grzybach, trawie. Człowiek zaraża się przy okazji, jedząc niemyte jagody i owoce leśne ( poziomki, borówki, maliny itp.), do których mogą być przyczepione jaja bąblowca. Larwa tasiemca osiedla się w narządach wewnętrznych człowieka, dając objawy kliniczne guza ( torbieli). Torbiele rozwijają się najczęściej w wątrobie, płucach i mózgu. Około 80% zachorowań na bąblowicę kończy się śmiercią.
Jak się chronić przed bąblowicą?
Higiena to podstawa. Po spacerze w lesie, osiedlowym parku czy pracy w ogrodzie (najlepiej w rękawiczkach ochronnych) należy bezwzględnie i bardzo dokładnie umyć ręce wodą z mydłem. Nie wolno jeść żadnych owoców czy warzyw z lasu, działki czy przydomowego ogródka, jeśli nie zostały wcześniej równie dokładnie, co dłonie umyte pod bieżącym strumieniem.
Ważna jest też profilaktyka, zwłaszcza w odniesieniu do zwierząt domowych. Psy i koty powinny być regularnie odrobaczane - zwłaszcza te, które mogą mieć kontakt z dzikimi zwierzętami. Współcześnie lisów na wsiach i w miastach nie brakuje, dlatego warto pomyśleć też o odgrodzeniu swojej posesji, ogrodu czy warzywnika i zabezpieczeniu śmietników, by nie wabiły ich resztki jedzenia.
Jak myć jagody, by uchronić się przed bąblowicą?
Wystarczy ciepła woda i bieżący strumień - ważne, by zrobić to dokładnie. To samo dotyczy wszystkich innych produktów spożywczych - poziomek czy owoców albo warzyw hodowanych na działce lub w przydomowym ogrodzie.
Napisz komentarz
Komentarze