Projekt zakładał całkowitą rearanżację wnętrz – podkreśla Justyna Biłat, autorka projektu, senior architekt w Design Anatomy. Biuro Sii to 5 pięter w budynku Olivia Prime, połączonych wewnętrzną klatką schodową. Wokół tego biurowego kręgosłupa skoncentrowaliśmy nasze działania, skupiając się na strefach wspólnych i dodając im nowe funkcje i wygląd. Dotąd niewykorzystywane przestrzenie zmieniły się nie do poznania, gdyż wykorzystaliśmy je do stworzenia stref spotkań, relaksu i rozrywki w różnorodnych formach. Do biura przynależą także dwa tarasy położone na dachu najnowszego budynku Olivii.
Architektom z Design Anatomy udało się uzyskać efekt pełnego energii biura dzięki połączeniu żywych, stymulujących barw. We wnętrzach dominują odcienie niebieskie i zielone, z wszelkimi ich wariantami, które skontrastowane zostały ze słonecznymi żółciami i pełnymi czerwieniami. Pomimo zastosowania tak szerokiej i różnorodnej palety kolorystycznej rezultat końcowy pozostaje spójny i daje wrażenie przytulności. Efekt zastosowania intensywnych kolorów w biurze został dodatkowo wzmocniony zróżnicowanymi formami i mnogością faktur, dzięki czemu powstało spójne wnętrze, ale równocześnie pełne zaskakujących elementów.
W biurze architekci zaplanowali różnorodność funkcji wnętrz z myślą o szerokich potrzebach pracowników Sii. Zadbaliśmy o to, aby każdy w biurze znalazł swoje ulubione miejsce - mówi Justyna Biłat. Mamy kameralne enklawy do rozmów face to face, mamy amfiteatry w strefie kinowej z modułowymi sofami, gdzie poprzez zastosowanie akustycznych kotar możemy zupełnie się odciąć od otoczenia. W biurze zaprojektowaliśmy także cofee pointy z wysokimi blatami i hokerami, strefy gier z piłkarzykami, ping pongiem, konsolami play station, snooze roomy na każdym piętrze, gdzie możemy zapewnić sobie 15-minutowy masaż na fotelu relaksacyjnym, aby w pełni się zregenerować, przenosząc się w odprężającą morską otchłań lub do pełnej energii, gęstej dżungli. Strefy spotkań wyposażone zostały w miękkie, wygodne i obszerne sofy i fotele, ale biuro pełne jest także stref przeznaczonych do spotkań na stojąco z wielofunkcyjnymi tablicami. Wykorzystywaliśmy tez większość słupów w strefach wspólnych, aby na nich oprzeć blaty z hokerami – przy nich zazwyczaj umieściliśmy maszyny wendingowe i drukarki.
W każdej strefie przy schodach pracownicy mają też do dyspozycji biurka z bieżniami, jest też strefa fit gdzie zaprojektowana została ścianka wspinaczkowa, rowery stacjonarne, drążki do ćwiczeń, a nawet worek bokserski. W biurze znajduje się aż 55 sal do spotkań, a każda z nich ma swój indywidualny charakter. Zastosowano w nich designerskie panele, a lampy i zasłony akustyczne zapewniają znacznie podniesiony komfort ich użytkowania.
Na każdym kroku na użytkowników biura czekają bujne rośliny i wszechobecna zieleń. Zielona ściana w strefie dżungli z ledonem, nieregularne morficzne donice przy blatach, drzewo w stole w strefie spotkań to tylko niektóre z miejsc, w których znajdują się żywe zielone akcenty. Każda zabudowa ma miejsce na donice, w strefie kinowej przewidziano też stalowe donice pod sufitem, które wkomponowują się w kratownicę z akustycznego materiału, a zwisające rośliny zostały podkreślone świetlnymi lianami, swobodnie zwisającymi z góry. W biurze na pracowników czekają również donice z ziołami, gdzie pracownicy mogą znaleźć świeżą miętę, rozmaryn, szałwię i bazylię, które nie tylko urozmaicają smak przygotowywanych przez nich potraw, ale zapewniają także niespotykany w biurach zapach! W każdej z nowo projektowanych stref zaplanowaliśmy zieleń, czy to na nowo powstałych okładzinach słupów i półkach dokoła nich, czy w wbudowanych donicach w siedziska, które rozrastając się w większe krzewy i drzewa mają tworzyć klimat ławek i stolików w parku – podkreśla Justyna Biłat.
Oprócz oczywistej żywej zieleni natura jest tu obecna w całej aranżacji biura. Pojawia się w postaci obłych kształtów powtarzających się w łukach ścian, zabudowach, siedziskach. Miękkie kształty są motywem przewodnim i zostały zaprojektowane w lampach, sufitach i meblach, a także na panelach akustycznych. W biurze dominują także naturalne materiały: oczywistym jest drewno w okładzinach i meblach, ale wśród mniej oczywistych rozwiązań są panele akustyczne ze zmielonej konopii, z wełny drzewnej, czy panele z frakcjami roślin łąk kwietnych. Panele akustyczne i lampy zostały wykonane z tworzywa PET, powstałego z recyklingu plastikowych butelek. Do produkcji samych lamp wykorzystano aż 5 tys. ponownie przerobionych butelek! Z tego samego materiału zaprojektowano także większość paneli ściennych, co dodatkowo podkreśla trend ekologii przy powstawaniu wnętrz biura Sii.
Dodatkową ciekawostką jest trend lokalności w projektowaniu nowej przestrzeni. Odnosi się on do współpracy z polskimi, trendującymi projektantami, a także z lokalnymi artystami. Zastosowane w biurze meble są polskiej produkcji i pochodzą od takich producentów jak Nobonobo, Comforty, Noti, Vank. Mdd, Profim i Tamo z Trójmiasta. Wnętrza zdobią grafiki trójmiejskich artystów. Przy ich pomocy i zaangażowaniu w biurze Sii powstało blisko 360 m.kw. murali stworzonych dla Sii w oparciu o ich wartości i hasła. Istniejąca ścianka wspinaczkowa dzięki artystom zyskała wysoki na 6 metrów mural, widoczny z trzystumetrowej kantyny. Postacie wzdłuż ścieżek komunikacji wchodzą w interakcje z aranżacją i z wszystkimi pracownikami je mijającymi.
Nasze biuro w Gdańsku zawsze było atrakcyjne, już od początku dbaliśmy o zapewnienie wielu części wspólnych dla naszych Sii power people, jednak w ostatnich latach, podobnie jak cały rynek, my również zanotowaliśmy mniejszą liczbę pracowników, którzy pracują z biura, a nasze siedziba straciła na atmosferze i energii – mówi Izabela Sobolew, office manager z Sii Poland Gdańsk. Było to powodem podjęcia decyzji o wprowadzeniu zmian. Od początku nasze wizje z Design Anatomy były całkowicie zbieżne. Naszym celem było przywrócenie życia i blasku naszym czterem kątom – wprowadzenie pozytywnej zmiany i stworzenie przestrzeni, która zachęcałaby ludzi do odwiedzania biura, aby się spotykać, integrować, kreatywnie kłócić, a może czasem odpocząć od domowego zacisza. Mieliśmy pomysł jak chcielibyśmy, żeby nasze biuro się zmieniło, ale efekt finalny przerósł nasze oczekiwania. Każdą przestrzeń jaką zdecydowaliśmy się zmodyfikować, projektanci z DA zmienili nie do poznania, dbając o każdy detal, nasycali wszystkie strefy wspólne nowymi materiałami, elementami i funkcjami. Każda sala spotkań została indywidualnie potraktowana, strefy rekreacyjne zostały tak zaprojektowane, że w całym biurze nie ma dwóch podobnych. Chodząc po nowej aranżacji nasi pracownicy co chwila odkrywają co raz to nowy element.
Za realizację projektu odpowiedzialna była spółka Construction +, która sprostała wyzwaniu całkowitej rearanżacji wnętrz w trakcie funkcjonowania biura. Jak podkreśla kierownik projektu - Bartłomiej Gużewski, celem było przeprowadzenie ich w taki sposób, aby w jak najmniejszym stopniu utrudnić pracownikom użytkowanie i poruszanie się po remontowanej powierzchni: Dzięki świetnej współpracy z zespołem Sii byliśmy w stanie tak je rozplanować, aby były efektywne i najmniej inwazyjne. Dodatkowym wyzwaniem była mnogość elementów projektowanych specjalnie dla tego projektu. Praktycznie każdy dodatek, poza wolnostojącym wyposażeniem, był wcześniej prototypowany w oparciu o autorski projekt i realizowany przez naszych zaufanych wykonawców. Było to wyzwanie, ale efekt jest zachwycający i wierzymy, że również pracownicy Sii docenią ten projekt.
Napisz komentarz
Komentarze