Reklama

Muzeum Narodowe w Szczecinie zaprasza...

Kalendarium wydarzeń: 24 lutego – 1 marca 2020
Muzeum Narodowe w Szczecinie zaprasza...
Szczecin podczas wojny trzydziestoletniej i epoki napoleonskiej

24 lutego 2020 | poniedziałek

  Muzeum nieczynne
 

25 lutego 2020 | wtorek

  Muzeum czynne od 10.00 do 18.00
 

26 lutego 2020 | środa

  Muzeum czynne od 10.00 do 18.00
  17.00 | Muzeum Narodowe w Szczecinie przy Wałach Chrobrego | bilety: 3 pln
                Akademia Historii Sztuki | Impresjonizm, neoimpresjonizm, postimpresjonizm  
                Wykład Renaty Fabiańskiej-Grzybowskiej
 

27 lutego 2020 | czwartek

  Muzeum czynne od 10.00 do 18.00
  17.00 | Muzeum przy Wałach Chrobrego | bilety: 3 pln
                Akademia Antyczna | O umieraniu, tyranii i warzywach. Rzymska satyra na cesarza Klaudiusza
                Wykład dr. Łukasza Bergera (UAM)

 

28 lutego 2020 | piątek

  Muzeum czynne od 10.00 do 16.00
 

29 lutego 2020 | sobota

  Muzeum czynne od 10.00 do 18.00
  BEZPŁATNA SOBOTA

  11.00 | Muzeum Historii Szczecina MNS | wstęp wolny
                Oprowadzanie po wystawach stałych | Szczecin podczas wojny trzydziestoletniej i epoki
                napoleońskiej
| Prowadzenie: Michał Pozorski
  12.00 | Muzeum Sztuki Współczesnej MNS | wstęp wolny
                Spacer kuratorski po wystawie Living in the Present Future | Prowadzenie: Magdalena Lewoc
  12.00 | Muzeum Historii Szczecina MNS | bilety: 10 pln (bez zapisów)
                Rysujemy w Muzeum - warsztaty plastyczne dla dzieci i młodzieży | Wielki łuk - rzeźba
                współczesna
| Prowadzenie: Maryla Raban
  17.00 | Muzeum Narodowe w Szczecinie przy Wałach Chrobrego | wstęp wolny
                Zachodniopomorskie Forum Artystyczne | Koncert Małgorzaty Wieland i Katarzyny
                Kluczewskiej

 

1 marca 2020 | niedziela

  Muzeum czynne od 10.00 do 16.00
 


Akademia Historii Sztuki
Impresjonizm, neoimpresjonizm, postimpresjonizm 
Wykład Renaty Fabiańskiej-Grzybowskiej

 

 

Zapraszamy na wykład "Impresjonizm, neoimpresjonizm, postimpresjonizm" Renaty Fabiańskiej-Grzybowskiej. Ze względu na przekrojowy charakter cyklu polecamy go w szczególności młodzieży
i osobom dorosłym, które pragną rozpocząć swoją przygodę z historią sztuki lub usystematyzować posiadane już wiadomości.

Kurs obejmuje szeroki zakres tematów, od sztuki starożytnej po sztukę współczesną, uzupełniony o zajęcia związane z analizą i interpretacją dzieł sztuki.

 

Wykłady z zakresu historii sztuki, odbywające się od października do kwietnia, w każdą środę w Muzeum Narodowym w Szczecinie, ul. Wały Chrobrego 3.

Wstęp 3 zł

Uczniowie biorący udział w Olimpiadzie Artystycznej wstęp wolny

 


Akademia Antyczna
O umieraniu, tyranii i warzywach.
Rzymska satyra na cesarza Klaudiusza

Wykład dr. Łukasza Bergera (UAM)

 

 

Zapraszamy na wykład dr. Łukasza Bergera z Instytutu Filologii Klasycznej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu odbywający sie w ramach cyklu Akademia Antyczna.

Akademia Antyczna to program edukacyjny realizowany przez Dział Edukacji Muzeum Narodowego
w Szczecinie we współpracy z Instytutem Filologii Klasycznej Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza
w Poznaniu, Stowarzyszeniem Historyków Sztuki oddział w Szczecinie oraz Polskim Towarzystwem Filologicznym oddział terenowy w Szczecinie.

Celem projektu jest upowszechnianie wiedzy o kulturze antycznej, a także popularyzacja zbiorów Muzeum Narodowego w Szczecinie, w szczególności kolekcji antycznej Heinricha Dohrna.

W ramach programu odbywają się cyklicznie wykłady wybitnych znawców z ośrodków akademickich w Polsce. Akademia Antyczna to także konkursy interdyscyplinarne oraz warsztaty adresowane do dzieci i młodzieży. Ich celem jest rozwijanie zainteresowań i zdobywanie dodatkowej wiedzy humanistycznej przez uczniów.




Wykład odbywa się w Muzeum Narodowym w Szczecinie, ul. Wały Chrobrego 3.

Wstęp: 3 zł

Uczniowie biorący udział w konkursach antycznych wstęp wolny.

 


Oprowadzanie po wystawach stałych Muzeum Historii Szczecina Szczecin podczas wojny trzydziestoletniej i epoki napoleońskiej  Prowadzenie: Michał Pozorski
 

 

Sobotnie spotkanie przedstawi losy Szczecina do 1900 roku. Michał Pozorski przedstawi burzliwe dzieje miasta podczas wojny trzydziestoletniej i epoki napoleońskiej. Oprócz kwestii wojskowych zostaną przedstawione problemy związane z ekonomią oraz polityką na przestrzeni wieków.


Spotkanie odbędzie się w przestrzeni wystawy stałej „Historia i kultura Szczecina w czasach szwedzkich i pruskich”:

Wystawa przedstawia nowożytne losy miasta, opowiada o ważnych wydarzeniach, rozwoju gospodarczym, o lokalnym rzemiośle i przemyśle oraz o ludziach związanych ze Szczecinem pod panowaniem szwedzkim, pruskim i niemieckim.

Różnorodne wyroby rzemiosła – z cyny, ceramiki, srebra, dzieła sztuki sakralnej i świeckiej, obrazy, stare plany, ryciny i dokumenty ilustrują poszczególne etapy życia miasta, ukazują ważne przeobrażenia architektoniczne i urbanistyczne.

Wystawę otwiera pięciometrowe malowidło na desce z panoramą miasta od strony rzeki – tak wyglądał Szczecin w początku XVII stulecia. Ponad zabudową mieszczańską dominują kościoły, wśród których wyróżnia się okazały, nieistniejący dziś kościół Mariacki oraz efektowna bryła zamku. W centrum, obok bardzo rzadko spotykanego wizerunku gotyckiego ratusza, widnieje kościół Świętego Mikołaja, a przed murami od północy – dawny klasztor cysterek oraz dwie rezydencje książęce: niewielki pawilon letni (Lusthaus) i adaptowany z dawnego klasztoru kartuzów Zamek Odrzański (Oderburg) w Grabowie.

Już wkrótce obraz ten uległ znacznym zmianom wywołanym skomplikowaną sytuacją polityczną w Europie. Wojna 30-letnia oraz konflikt pomiędzy Szwecją a Brandenburgią o sukcesję nad Pomorzem po wymarciu książęcej dynastii Gryfitów włączyły Szczecin w wir trwających niemal cały wiek XVIII działań militarnych. Zajęte przez Szwedów miasto już w 1630 roku otoczono nowoczesnym systemem umocnienień, które miały bronić zamorskiego przyczółka szwedzkich posiadłości. Nie uchroniły go jednak przed dotkliwym zniszczeniem w wyniku bombardowań podczas kilkakrotnych oblężeń przez wojska koalicji antyszwedzkiej.

Po dawnych szczecinianach, także znanych z nazwiska mistrzach, pozostały liczne wyroby rzemieślnicze używane niegdyś w tutejszych kantorach, mieszkaniach, warsztatach, kościołach, w domach zamożnych patrycjuszy i skromniejszych mieszczan. Na wystawie pokazano m.in. różnorodne naczynia cynowe – dzbany, kufle, talerze, a także wilkomy wielu tutejszych cechów rzemieślniczych oraz tłoki ich pieczęci.

Pomimo oficjalnego wprowadzenia na Pomorzu w 1534 roku religii luterańskiej, w kościołach zachowały się liczne zabytki dawnej sztuki sakralnej, stopniowo wypierane przez obrazy charakterystyczne dla nowej wiary. Należy do nich zbiorowy portret zarządu gminy ewangelickiej kościoła Świętej Gertrudy na Łasztowni oraz płaskorzeźba ze sceną modlitwy na Górze Oliwnej – prywatna fundacja dla kościoła Świętego Jana z 1657 roku.

 

Nowy rozdział w historii Szczecina przypieczętował pokój sztokholmski, na mocy którego w 1720 roku część Pomorza wraz ze Szczecinem przyznano Prusom. Z peryferyjnego, garnizonowego ośrodka Szczecin stał się znów stolicą Prowincji Pomorskiej. W latach 1724–1740 pod kierunkiem Gerharda Corneliusa Walravego dotychczasowe umocnienia miasta powiększono o trzy potężne forty, które wraz z bramami, zdobionymi bogatą barokową dekoracją i okazałymi placami parad na miejscu dawnych fos, miały świadczyć o randze miasta i jego nowego władcy – pruskiego króla.

Po latach zastoju i zniszczeń także samo miasto stopniowo zaczęło zmieniać charakter. Reprezentacyjnym rejonem stał się Rynek Koński (obecny plac Orła Białego), gdzie bogacący się mieszczanie i urzędnicy wybudowali okazałe gmachy. Do najbardziej znanych należały miejsca urodzin Zofii Augusty von Anhalt-Zerbst, późniejszej carycy Katarzyny II, oraz Doroty von Würtenberg, żony cara Pawła I, a także siedziby lokalnej elity – kupców, armatorów i właścicieli manufaktur.

Po kryzysie spowodowanym okupacją francuską (1806–1813) Szczecin wkroczył w fazę wyraźnych przemian, których motorem stał się port, rozwijający się handel oraz zakłady, stanowiące zalążek przemysłu. Jednak dopiero w ostatniej ćwierci XIX wieku, po likwidacji fortyfikacji, nastąpił spektakularny rozwój przestrzenny i gospodarczy miasta, kierowanego przez sprawnego burmistrza Hermanna Hakena. Liderem przemysłu stały się tutejsze stocznie, z których największa, „Vulkan” zasłynęła produkcją statków dla floty handlowej i wojennej, a przede wszystkim pełnych przepychu i najszybszych na świecie transatlantyków pasażerskich. Modele wszystkich statków „Vulkana” przechowywano niegdyś w Muzeum Miejskim. Z okazałej kolekcji zachowało się kilka sztuk, z których na wystawie oglądać można połówkowy model parowca typu „P”.

Znacznie rozbudowany port ze strefą wolnocłową przyjmował jednostki z całego świata. Wciąż zmieniający się rejon głównego bulwaru nadodrzańskiego stał się ważny dla gospodarki, ale także dla mieszkańców, turystów i artystów, właśnie tu tworzących liczne weduty. Wśród ozdób miasta znalazł się pomnik Ludwiga Manzela, który symbolizował związki Szczecina z żeglugą i handlem oraz morskie tradycje portowego miasta.

 


Spacer kuratorski po wystawie czasowej
Living in the Present Future
Prowadzenie: Magdalena Lewoc

 

 

Zapraszamy na spacery kuratorskie po wystawie „Living in the Present Future” w Muzeum Narodowym w Szczecinie – Muzeum Sztuki Współczesnej (ul. Staromłyńska 1). O fascynującej
i wciągającej narracji opowie jedna z kuratorek wystawy Magdalena Lewoc.

Zaplanowaliśmy trzy spotkania, zawsze w sobotę, zawsze w samo południe czyli o godzinie12.00: 29 lutego, 28 marca oraz 25 kwietnia 2020 roku. Wstęp wolny (dla Państwa komfortu, liczba miejsc ograniczona).

 


Wystawa czasowa „Living in the Present Future”

W obliczu najnowszych odkryć nauki i rewolucji technologicznej człowiek i definicja człowieczeństwa zmienia się dziś szybciej i radykalniej niż kiedykolwiek.

Zmiany te zachodzą zarówno na poziomie materialnym – poprzez wpływ technologii na ludzkie ciała
i możliwości percepcyjne, jak i w wymiarze mentalnym – odkrycia naukowe uwidaczniają to,
co dotychczas nie było dostatecznie czytelne – związki ludzkiego ciała z nie-ludzkimi formami życia, takimi jak mikroby i wirusy. Ludzka forma coraz częściej objawia się nie jako esencjonalna jedność, ale forma symbiotyczna i hybrydyczna. Toczącej się obecnie dyskusji antropologicznej towarzyszy ożywiona debata ekologiczna na temat planetarnych zagrożeń z jakimi konfrontuje się ludzkość
w epoce antropocenu.

Ta nowa sytuacja sugerująca moment dokonywania się znaczącej zmiany w postrzeganiu statusu,
roli, przyszłości i odpowiedzialności człowieka zyskuje silny rezonans w sztuce.

Muzeum Narodowe w Szczecinie i Bornholms Kunstmuseum przygotowuje partnerski projekt wystawienniczo-wydawniczy z udziałem kilkunastu artystów z Polski i Danii, którzy w swojej praktyce artystycznej podejmują wątek redefinicji i przyszłości człowieczeństwa: podkreślając coraz silniejszą fuzję ciała i świadomości z najnowszymi technologiami (Roman Lipski, Amalie Smith, Lea Guldditte Hestelund); eksponując zapoznaną łączność człowieka z naturą i nie-ludzkimi formami życia
(Artur Malewski, Ewa Juszkiewicz, Emil Westman Hertz), stawiając w centrum uwagi nowy etyczny
i egzystencjalny wymiar człowieczeństwa w obliczu szybko zmieniającego się świata
(Izabella Gustowska, Aneta Grzeszykowska, Peter Frimand, SUPERFLEX).

Celem wystawy LIVING IN THE PRESENT FUTURE jest rozpoznanie przy użyciu narzędzi właściwych sztuce jednego z najbardziej aktualnych i najgorętszych pól refleksji w obrębie współczesnej humanistyki.

Wystawie LIVING IN THE PRESENT FUTURE towarzyszy polsko-duńsko-angielska publikacja, przygotowana przez kuratorów polskich i duńskich w kooperacji z zaproszonymi do współpracy badaczami – Izabelą Kowalczyk (Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu) i Jacobem Wambergiem (Uniwersytet w Aarhus).


Rysujemy w Muzeum
Wielki łuk - rzeźba współczesna
Prowadzenie: Maryla Raban

 


Rysujemy w muzeum to zajęcia cykliczne, adresowane do osób w różnym wieku, prowadzone w Muzeum Narodowym w Szczecinie. Ich głównym celem jest umożliwienie dzieciom, młodzieży oraz osobom dorosłym bezpośredniego kontaktu ze sztuką, a także świadomego udziału w procesie twórczym. Warsztaty są również szansą na poznanie sylwetek najwybitniejszych artystów, których dzieła znajdują się w Muzeum Narodowym w Szczecinie.

Uczestnicy zajęć – w zależności od indywidualnych potrzeb oraz możliwości wiekowych – będą przygotowywani do stania się odbiorcą i twórcą dziedzictwa kulturowego. Zostaną wyposażeni w wiedzę, umiejętności manualne i warsztatowe w zakresie technik malarskich oraz rysunkowych. Poznają takie pojęcia, jak: płaszczyzna, obraz na płaszczyźnie, martwa natura, kompozycja, perspektywa, kolor, tworzenie kolorów, światło, światłocień, walor, faktura. Nauczą się także podstaw analizowania dzieła sztuki ze względu na jego cechy formalne.

Ponadto formuła zajęć umożliwi uczestnictwo w konkursach literackich i plastycznych organizowanych przez Dział Edukacji Muzeum Narodowego w Szczecinie.

 

Bernhard Heiliger należy do grona najwybitniejszych niemieckich rzeźbiarzy współczesnych. Wraz
z Hansem Uhlmannem i Karlem Hartungiem doprowadził do odrodzenia po wojnie międzynarodowej pozycji sztuki niemieckiej. Jego indywidualne dzieła są ozdobą reprezentacyjnych placów i budowli wielu miast, wystawiają je największe muzea i najbardziej prestiżowe galerie świata. W Szczecinie spędził tylko dzieciństwo i młodość, w 1938 roku wyjechał na studia do Berlina i – mimo licznych podróży – pozostał mu wierny do końca życia. Wspominał jednak, że właśnie Szczecinowi i ukończonej tu Szkole Rzemiosł Artystycznych zawdzięcza swe zainteresowanie rzeźbą, podstawę edukacji i ukształtowanie artystycznej wizji.

Pozostało zaledwie kilka niemych i nieznanych powszechnie śladów Bernharda Heiligera w naszym mieście. Przede wszystkim zachował się dom, w którym się urodził jego urodzin. Jego ojciec Hermann, zajmujący się handlem artykułami tekstylnymi, i matka Anna wraz z trzema córkami przybyli do Szczecina w 1912 roku z Berlina i zamieszkali w eleganckiej dzielnicy przy budowanym wówczas Tarasie Hakena (obecnie Wały Chrobrego), w obszernym mieszkaniu na parterze okazałej kamienicy przy dzisiejszej ulicy Swarożyca 11. Tutaj 15 listopada 1915 roku przyszedł na świat ich jedyny syn, ochrzczony w kościele św. św. Piotra i Pawła imionami Bernhard Ernst Johannes. Na jego dzieciństwie zaciążył okres wojny i głęboki kryzys panujący długie lata po jej zakończeniu. Kłopoty finansowe zmusiły rodzinę do przeniesienia się do skromniejszego mieszkania w nieistniejącym dziś domu przy ulicy Lubomirskiego 3, a potem do kolejnego – przy ulicy Piotra Ściegiennego 57.

Zdolności plastyczne młodego Bernharda odkrył prawdopodobnie nauczyciel rysunku ze szkoły
im. Barnima przy dzisiejszej ulicy Unisławy. Wydaje się, że za jego namową zdecydował się na naukę zawodu kamieniarza w tutejszej szkole rzemieślniczej, która szczególnie uzdolnionym uczniom umożliwiała kontynuowanie nauki w Szkole Rzemiosł Artystycznych. Od 1930 roku mieściła się ona
w efektownym zespole budynków przy placu Kilińskiego. Modernistyczna bryła gmachu, zaliczanego wówczas do najnowocześniejszych w Niemczech, odpowiadała profilowi prowadzonych tu zajęć
w zakresie rysunku, malarstwa, rzeźby, ceramiki, architektury wnętrz, grafiki użytkowej i reklamowej, tkaniny i mody.

Głównym nauczycielem Bernharda Heiligera był rzeźbiarz Kurt Schwerdtfeger, absolwent wiodącego ośrodka nowoczesnej sztuki niemieckiej – Bauhausu. To dzięki niemu, a także dzięki wykładom prowadzonym przez ówczesnego dyrektora muzeum miejskiego dr. Waltera Rezlera i organizowanym przez to muzeum wystawom sztuki, Heiliger zdobył podstawy wykształcenia, które po dalszych studiach w Paryżu i Berlinie zaowocowały dziełami określonymi jako przełomowe dla powojennej rzeźby niemieckiej. Wyjazd Heligera na studia do Berlina umożliwiło stypendium uzyskane
w Szczecinie. Starał się więc nie zrywać kontaktów z rodzinnym miastem, zwłaszcza że już w 1937 roku tutejsze muzeum zakupiło jego półmetrowej wysokości rzeźbę ze sztucznego kamienia zatytułowaną Wiążąca snopki. Eksponowano ją na wystawie w 1938 roku, potem ślad po niej zaginął.

Nie zachowały się też inne prace prezentowane na lokalnych wystawach w kolejnych latach: kobiece figury z brązu i portrety w kamieniu. Te ostatnie okazały się najbardziej fascynującym od lat 50. tematem rzeźb Heiligera, przynosząc mu światową sławę, podobnie jak przechowywany w Tate Britain projekt pomnika nieznanego więźnia politycznego, trzykrotny udział w prezentacjach sztuki documenta w Kassel, monumentalne pomniki zrealizowane w wielu miastach, z berlińskim Płomieniem na czele czy rzeźby stanowiące dopełnienie architektury gmachów publicznych (ambasada w Paryżu, filharmonia w Berlinie). Dokonania twórcze przyniosły mu wiele honorów, prestiżowych tytułów i nagród.

Wśród spuścizny twórcy, przechowywanej głównie w Berlinie, o szczecińskich latach przypominają dziś tylko dwa rysunki – Zagroda pomorska z 1931 roku i Łodzie rybackie z 1937, wszystkie pozostałe noszą daty powojenne i nie nawiązują do Szczecina. Jednak publikowane w licznych leksykonach twórców i albumach sztuki współczesnej biogramy przywołują miejsce pochodzenia rzeźbiarza, zobowiązując nas do zachowania w pamięci jego twórczości, dzięki której Szczecin pojawia się na mapie ważnych miejscach kulturalnej Europy.

Wybór prac Bernharda Heiligera szczecinianie poznali po raz pierwszy w 1998 roku, na pośmiertnej wystawie zorganizowanej przez Muzeum Narodowe, a od 2007 roku na placu przed Ratuszem Staromiejskim – siedzibą Muzeum Historii Szczecina – oglądać można jego okazała rzeźbę Wielki łuk, przekazaną muzeum w depozyt przez fundację Bernhard Heiliger Stiftung w Berlinie.

dr Bogdana Kozińska

 


Zachodniopomorskie Forum Artystyczne

Koncert dr Małgorzaty Wieland i dr Katarzyny Kluczewskiej
 

 

Koncert dr Małgorzaty Wieland i dr Katarzyny Kluczewskiej w ramach Zachodniopomorskiego Forum Artystycznego. W programie utwory: C. Loewe, F. Schuberta, F. Chopina, R. Schumanna, J. Brahmsa

 


Akademia Antyczna

Akademia Historii Sztuki

Rysujemy w Muzeum, Wielki Łuk

Spacer kuratorski Living in the Present Future


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

zachmurzenie duże

Temperatura: 0°C Miasto: Gryfice

Ciśnienie: 1017 hPa
Wiatr: 22 km/h

Reklama
Komentarze
Autor komentarza: KiniaTreść komentarza: Radzę sobie z upałami, dzięki klimatyzacji w mieszkaniu, zapasowi cisowianki i lodów :) Nie chce mi się gotować, robię sobie lekkie sałatki.Data dodania komentarza: 3.07.2024, 16:09Źródło komentarza: Jak radzić sobie w upały? PoradnikAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:45Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: Elżbieta StepienTreść komentarza: Piękne słowa,Marzenko głowa do góry i do przodu ,jesteś dobrą mamą,zoną i silną osobowoscią,wierze że twój harakter mówi za siebie .Życzę powodzenia i dalszych sukcesowData dodania komentarza: 28.04.2024, 00:44Źródło komentarza: Marzena StępieńAutor komentarza: DiesTreść komentarza: Jak nazywa się dziewczyna z reklamy?Data dodania komentarza: 22.03.2024, 09:23Źródło komentarza: Witaj w Rossmannie – otwórz apkę, a coś dostaniesz! „Kupon za uśmiech"Autor komentarza: GośćTreść komentarza: Tyle, ile z tamtych czasów pamiętam, bo byłam wtedy dzieckiem, to kolejki po rozmaite rzeczy i nie tylko. Ludzie odstali swoje w kolejce, ale cieszyli się z tego, co mieli. Meblościanki, za którymi ludzie stali nawet dwa dni do dziś stoją w niejednym salonie i w przeciwieństwie do obecnych "zwykłych" i wcale nie tanich mebli były znacznie lepszej jakości. W centrach miast tętniło życie, bo właśnie tam kupowało się najpotrzebniejsze rzeczy. Teraz handel przeniósł się do galerii. Jaka była radość, gdy mama wypowiedziała magiczne zdanie - idziemy do miasta :-) Luksusowe wyroby były dostępne za dolary, marki i bony w PEWEXie, ale też dla nielicznych i w tzw. sklepach zagranicznych, gdzie ludzie sprzedawali wyroby z zachodu, a czasem także na ryneczkach. W tamtych czasach ludzie byli życzliwsi i pomagali sobie nawzajem, choć i dziś ma to miejsce, ale nie jest rzeczą tak oczywistą.Data dodania komentarza: 15.12.2023, 12:40Źródło komentarza: Dlaczego na wystawach montowano orła z kalesonów?Autor komentarza: kxkshopTreść komentarza: Discover the perfect blend of style and performance at kxkshop.com. Our premium sportswear redefines the game with quality craftsmanship and cutting-edge design. Elevate your athletic journey with KXKShop and experience excellence like never before. Your success, our style!Data dodania komentarza: 31.10.2023, 03:49Źródło komentarza: Jesień na rowerze – co zrobić, by cieszyć się jazdą? STORM podpowiada!
Reklama
test